Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy musieli wyręczyć tarnowskie pogotowie

Paweł Chwał
fot. archiwum
W ponad stutysięcznym Tarnowie nie było wolnej karetki, aby pomóc pasażerom autobusu miejskiego, poszkodowanym w wyniku gwałtownego hamowania przez kierowcę. Opatrzyli ich... strażacy.

Do zdarzenia doszło w środę po godz. 16 na ulicy Krasińskiego. Kierowca nagle zahamował w wyniku czego z wózka wypadło półtoraroczne dziecko. Na podłogę upadł także starszy mężczyzna.

Na pomoc wezwano pogotowie. Dyspozytor nie był jednak w stanie wysłać na miejsce karetki, gdyż wszystkie, które stacjonują w Tarnowie były akurat w trasie.

Dyspozytor zwrócił się po wsparcie do strażaków. Ci pojawili się na miejscu po dwóch minutach. Opatrzyli rannych, obdarowując przy okazji poszkodowane dziecko misiem-ratownikiem.

Ambulans przyjechał na miejsce dopiero po kilku minutach i to nie "tarnowski", ale ściągnięty pilnie z... Żabna.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska