Strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu w poniedziałek 5 listopada 2018 r. zostali alarmowo wezwani do przychodni lekarskiej w Starym Sączu. Tam nie mieli gasić ognia lecz pomagać w ratowaniu pacjentki.
Kobieta ta doznała groźnych oparzeń podczas wykonywania prac domowych. By ocalić palec jej ręki należało możliwie najszybciej usunąć z niego ślubną obrączkę. Normalne jej zdjęcie nie było możliwe.
Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu wykorzystywanego do rozcinania nadwozi samochodów rozbitych w wypadkach, a także stosowanego do gaszenia pożarów węża, którym schładzali już poparzoną rękę kobiety dodatkowo nagrzewaną przy rozcinaniu metalu.