Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu informację o rozbiciu się auta osobowego o drzewo przy ul. Węgierskiej w Starym Sączu odebrał o godz. 8.22 w czwartek.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że najprawdopodobniej kierowca bmw, jadącego od Piwnicznej, usiłował uniknąć zderzenia z innym samochodem osobowym wyjeżdżającym z bocznej uliczki. Według policjantów resztę zrobiły śliska nawierzchnia ulicy i prędkość samochodu. W efekcie bmw uderzyło prawym bokiem w duże drzewo.
- Ranni zostali dwaj mężczyźni jadący bmw - relacjonuje oficer sądeckiej straży pożarnej. - We wraku samochodu uwięziony został mężczyzna podróżujący jako pasażer. Był poważnie ranny. Musieliśmy rozcinać narzędziami cały prawy bok samochodu nawet wycinając słupek pomiędzy przednimi i tylnymi drzwiami. Dopiero wówczas można było wydobyć poszkodowanego i przenieść go do ambulansu pogotowia.
W tym czasie gdy strażacy rozcinali rozbite auto załoga drugiej karetki już ratowała rannego kierowcę zdruzgotanego wozu. Obydwaj mężczyźni zostali przetransportowani do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.
Działania służb ratowniczych na miejscu wypadku trwały ponad 2.5 godziny.