Do incydentu doszło na drogowym, polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. 58-letni ukraiński kierowca, znajdując się już na terenie przejścia granicznego, stanowczo odmówił wjazdu na wskazany przez funkcjonariusza pas odpraw, twierdząc że sam o tym zdecyduje. Na kilkakrotne polecenie funkcjonariusza, aby podjechał do kontroli, zareagował w sposób agresywny, używając wobec strażnika słów wulgarnych.
Do podobnego doszło incydentu na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Budomierzu. Celnicy skierowali do szczegółowej kontroli samochód, którym podróżowało dwoje Ukraińców. Autem kierowała kobieta, a towarzyszył jej 28-letni mężczyzna.
Mężczyzna utrudniał przeprowadzenie kontroli pojazdu, zachowywał się agresywnie, używając wulgarnych słów, w końcu uderzył w głowę jednego z funkcjonariuszy. Celnicy wezwali policję. Okazało się, że agresywny Ukrainiec jest pijany, miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Na lotnisku w Jasionce pobili się dwaj mężczyźni, 24- i 36-latkowie, Polacy. Młodszy, 24-latek zachowywał się arogancko w stosunku do strażnika granicznego, który przerwał bójkę. Używał słów wulgarnych i obraźliwych. Okazało się, że ma 2,18 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
ZOBACZ TEŻ: Próba przemytu broni palnej na granicy z Ukrainą