https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Studia w Krakowie: nie będzie zachęt na kierunkach zamawianych

Paulina Korbut
To już pewne - w tym roku uczelnie wyższe nie dostaną dodatkowych pieniędzy na tzw. kierunki zamawiane, czyli strategiczne dla polskiej gospodarki. Ich studenci mogli liczyć m.in. na wysokie stypendia.

W Krakowie można je było studiować na pięciu uczelniach - Uniwersytecie Jagiellońskim, Akademii Górniczo-Hutniczej, Politechnice Krakowskiej, Uniwersytecie Rolniczym i Pedagogicznym. Czy brak zachęt sprawi, że maturzyści będą omijać je szerokim łukiem?

Budownictwo, ochrona środowiska, energetyka, informatyka, biotechnologia, matematyka, automatyka i robotyka, fizyka techniczna, wzornictwo, mechanika i budowa maszyn - to tylko niektóre z kierunków zamawianych, jakie można było studiować w Krakowie. Ich studenci mogli liczyć na szereg zachęt. Od zajęć wyrównawczych z trudniejszych przedmiotów, przez staże zawodowe, po stypendia dla najlepszych. Ich wysokość wahała się od 500 do nawet 1000 zł.

Jak podkreślają uczelnie - do tej pory nie było problemów z naborem na te kierunki. Przykładowo na AGH takie studia podjęło 4,5 tys. osób, na UR - 620. W tym roku zainteresowanie może być znacznie mniejsze, ale uczelnie nie zamierzają drastycznie obniżać limitów.

- Na czterech z pięciu zamawianych kierunków limit przyjęć pozostaje ten sam. To inżynieria środowiska, ochrona środowiska, inżynieria i gospodarka wodna oraz odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami - wylicza Anna Liberek z biura programów europejskich UR.

Studia zamawiane mają wrócić za rok, kiedy do Polski spłynie nowa transza środków unijnych. Jak podkreślają uczelnie - to dobrze, choć ich największą zasługą są nie pieniądze, ale zmiana postrzegania studiów technicznych.

- Ta promocja była bardzo potrzebna i ważna. Zwróciła uwagę na deficyt inżynierów na rynku pracy, dodała odwagi młodym ludziom i przekonała ich, że warto podjąć się nieco trudniejszych studiów - podkreśla prof. Leszek Mikulski, prorektor ds. studenckich Politechniki Krakowskiej.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dziekan
a po kulturoznastwie to niby latwiej?- nalezy przwrocic egzaminy wstepne, powywalac stara ,zwapniala kadre , ktora od SETEK lat siedzi na stolkach w instytuatach humanistycznych i dla ktorej kreuje sie kierunki studiowanie ktorych graniczy z absurdem - tylko po to zeby ''doktoranci'' mieli posade, podczas gdy od dawna powinni byc na emeryturach. wszyscy na tym zyskaja.
a
anssss
A czytaliście, że po kierunkach zamawianych wcale nie tak łatwo znaleźć pracę, a wśród osób, które ukończyły takie studia jest wysokie bezrobocie. Moim zdaniem pieniądze wyrzucone w błoto. No ale cóż tak nasza Polska rzeczywistość. :(
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska