Poloneza czas zacząć - te magiczne słowa otwierają zwykle studniówkową zabawę - pierwszy najważniejszy bal w dorosłym życiu uczniów - maturzystów. Tak zaczynali także uczniowie trzech klas maturalnych Zespołu Szkół Technicznych im. Wincentego Pola w Gorlicach.
Ta noc należy do nich – przyszłych mechaników samochodowych, fryzjerów i elektryków - uczniów Zespołu Szkół Technicznych im. Wincentego Pola w Gorlicach. Przez ostatnie cztery lata zdobywali wiedzę i umiejętności zawodowe. Dzisiaj bawią się w Starym Dworcu.
- Przez ostatnie kilka lat dzieliliśmy zarówno sukcesy, jak i porażki. Były chwile pełne śmiechu, radości, ale też zmęczenia, stresu i żalu. Razem stawialiśmy czoła sprawdzianom, kartkówkom i niezliczonym wyzwaniom. Dzisiaj jednak zostawiamy to wszystko za sobą i pozwalamy sobie na chwilę beztroski, bo zasłużyliśmy na ten bal – dyskutowali, zanim rozpoczął się ten niezwykły wieczór.
Dziękowali za pracę i trud włożony w ich nauczanie i wychowanie nie tylko nauczycielom i wychowawcom, ale także rodzicom.
- To nasza noc, noc, którą zapamiętamy na długo. Przed nami dorosłość, nowe wyzwania, marzenia do spełnienia. Ale zanim zaczniemy pisać kolejny rozdział naszego życia, cieszmy się tym wieczorem. Tańczmy świętujmy naszą wspólną podróż. Niech ta studniówka będzie symbolem zakończenia pewnego etapu i początkiem nowego, pełnego sukcesu oraz spełnienia marzeń. Dziękujemy i życzymy wszystkim wspaniałej zabawy - mówili jeszce przed ropoczęciem balu.
Życzenia złożyła im Małgorzata Kukuła-Jasińska, wicedyrektorka szkoły.