Zabieg przeprowadził zespól ortopedów ze szpitala L. Rydygiera w Krakowie pod kierownictwem dr Grzegorza Kwiatkowskiego i dr Adama Pali oraz torakochirurgów ze szpitala Jana Pawła 2 pod kierownictwem prof. Jarosława Kudżały.
- Ta operacja to zupełnie nowa jakość dla pacjentów. Do tej pory, gdy pacjent z nowotworem płuca miał przerzuty na kręgosłupie musiał przejść dwie operacje. Jedną przeprowadzoną prze torakochirurgów, która polegała na usunięcia guza, a następnie drugą przeprowadzoną przez ortopedów podczas, której usuwane były zmiany z obrębu kręgosłupa. To wiązało się z podwójnym obciążeniem pacjenta, ponieważ dwa razy musiał być poddawany narkozie i dwa razy przechodzić rekonwalescencję. Dwie operacje to także większe koszty dla szpitala. Teraz dzięki połączeniu naszych sił możemy taki zabieg wykonać równocześnie – tłumaczy dr Grzegorz Kwiatkowski, ordynator oddziału Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu w szpitalu im. L. Rydygiera w Krakowie.
Wykonania zabiegu przez zespoły lekarzy z dwóch różnych szpitali było możliwe dzięki zawarciu konsorcjum onkologicznego, które tworzą dwie krakowskie lecznice: Rydygiera i Jana Pawła II, a także szpital Śniadeckiego w Nowym Sączu i św. Łukasza w Tarnowie. W każdym z nich działają ośrodki onkologiczne, a ścisła współpraca między nimi ma zapewnić dostęp do najnowszej wiedzy medycznej i aparatury.
- Naszą pierwszą wspólną pacjentką jest 50 letnia kobieta z Ukrainy, która jeszcze przed wybuchem wojny miała zdiagnozowany nowotwór. Niestety z uwagi na sytuację w kraju nie mogła kontynuować leczenia i podjęła decyzję o wyjeździe do Polski. W ciągu miesiąca jej nowotwór zwiększył się o 30 proc. stąd decyzja o wykonaniu zabiegu była niemal natychmiastowa. Operacja się udała, pacjentka została wybudzona teraz czeka ją rehabilitacja oraz dalsze leczenie onkologiczne – tłumaczy dr Kwiatkowski.
Siłą konsorcjum są zarówno wybitni specjaliści, zatrudnieni lub współpracujący z poszczególnymi szpitalami, jak i sprzęt, który w ostatnich latach do nich trafił.
- Mamy nadzieję, że dzięki współpracy uda nam się pomóc wielu pacjentom. Jak wiadomo czas w chorobach onkologiczny ma kluczowe znaczenie. Dzięki wykonaniu dw och procedur naraz udaje nam się zaoszczędzić wiele tygodni, które do tej pory pacjenci musieli odczekiwać między jednym a drugim zabiegiem – dodaje dr Kwiatkowski.
