Po zmianie stron gra się nieco wyrównała. Elblążanki nie pozwalały jednak miejscowym zbliżyć się na mniej niż 8 bramek.
- Stanowczo za wiele błędów w obronie, a o skuteczności lepiej nie wspominać. Dziewczęta otrzymały surową lekcję - powiedziała trenerka MKS Lucyna Zygmunt.
Olimpia/Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg 22:36 (11:19)
Bramki: Olimpia/Beskid: Szczecina 7, Gadzina 4, Dubajova 4, Płachta 3, Figiel 2, Olszowa 1, Masna 1 - Start: Grzyb 7, Koniuszaniec 6, Cekała 5, Wolska 4, Karwecka 4, Waga 3, Zoria 3, Sądej 1, Jędrzejczyk 1, Aleksandrowicz 1, Jałoszewska 1.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+