Okazały budynek ostatnimi czasy stał opuszczony. Nieoficjalnie mówi się, że nowy właściciel po rozbudowie otworzy tutaj hotel jednej z najbardziej znanych na świecie sieci Sheraton.
- Trochę odetchnęliśmy z ulgą - przyznaje Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy przetarg na sprzedaż budynku hotelu Bristol. To dla miasta dobra nowina, ponieważ bez pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości trudno byłoby domknąć budżet, który tworzył jeszcze mój poprzednik.
Hotel nabyła za 6 milionów 969 tysięcy złotych (o 69 tys. więcej niż wynosiła cena wywoławcza) firma Mokotów Business & Airport z Warszawy. Rywalizowała ze spółką z Krakowa w ostatnim czwartym przetargu na sprzedaż budynku (pierwotnie cena wywoławcza wynosiła aż 16 milionów złotych).
- Z rozmowy z inwestorem wynika, że Bristol wkrótce może powrócić do dawnej świetności - powiedział "Krakowskiej" Tomasz Filar, pełniący obowiązki naczelnika wydziału gospodarki gruntami w zakopiańskim magistracie. - Firma obiecała nam, że wyremontuje i rozbuduje obiekt, który na pewno nie zostanie zamieniony w apartamentowiec. Na to pozwala miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wierzę, że okolice bulwarów Juliusza Słowackiego skorzystają na tym, co chce stworzyć nowy właściciel nieruchomości.
Dawniej tętniło tutaj życie wyższych sfer. Czy te czasy wrócą?
Hotel Bristol przed II wojną światową był jedną z luksusowych wizytówek Zakopanego. Nazwą nawiązywał do warszawskiego hotelu dla ówczesnych elit. Po 1945 r. został upaństwowiony, służył jako ośrodek Funduszu Wczasów Pracowniczych. Po przejęciu przez gminę stał zamknięty i niszczał.
Zabytkowy budynek jest pod konserwatorską opieką. Przed sprzedażą miasto upewniło się, że można go rozbudować.
- Po zakończeniu prac będzie to najbardziej luksusowe miejsce w Zakopanem - mówi anonimowo jeden z architektów, który współpracuje z firmą Mokotów Business & Airport przy tworzeniu planów rozbudowy zabytkowego hotelu.
- Może tutaj powstać pierwsza pod Tatrami placówka sławnej sieci Sheraton o standardzie pięciu gwiazdek - dodaje nasz rozmówca.
Sieć Sheraton wielokrotnie chciała się już sprowadzić pod Tatry. Swego czasu mówiło się, że wybuduje kompleks hotelarski na polanie Sywarne w Kościelisku. Nie znalazła jednak odpowiedniego miejsca. Być może teraz się to zmieni.
Źródło: Gazeta Krakowska
