Szpadzistki AZS AWF Kraków potwierdziły formę
Obie zawodniczki zaliczały się do faworytek turnieju. Przypomnijmy, że w lipcu wystąpią w Tokio na Igrzyskach Olimpijskich zarówno w drużynie, jak i indywidualnie. ta sztuka nie udała się niestety ich trenerowi Radosławowi Zawrotniakowi, który przegrał w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk. Ma jednak satysfakcję, mogąc prowadzić tak dobre szpadzistki.
Dobre walki krakowianek
Zanim doszło do finału, który był wewnętrzną sprawa krakowianek, Jarecka dość łatwo przebrnęła przez kolejne fazy rywalizacji. W grupie wygrała pięć z sześciu walk, z kolei Knapik Miazga zwyciężyła we wszystkich pojedynkach grupowych. W 1/32 Zamachowska zwyciężyła Julię Weroniecką (Toruńska Szkoła Szermierki) 15:4, następnie Martynę Swatowską z AZS AWF Katowice 15:13 i Karolinę Szymanowską z Warszawianki 15:7. W ćwierćfinale wygrała z Pauliną Wilaszek z Wratislavii 15:11, a w półfinale z Magdaleną Piekarską-Twardochel 15:12, natomiast Knapik-Mizaga pokonała Magdalenę Piątek (Pałac Katowice) 15:5, w kolejnej rundzie z Karoliną Mazanek (Wratislavia) 13:5 i z Olgą Mizerą z Warszawianki 12:11 w 1/8 finału. W ćwierćfinale okazała się lepsza od Kingi Zagryźlak z RMKS Rybnik 12:9, a w półfinale od Alicji Klasik też z Rybnika 15:9.
W finale Jarecka okazała się lepsza od koleżanki klubowej, pokonując ją 12:8.
- Finał stał na bardzo wysokim poziomie, rzadko spotykanym w Polsce - mówi Zawrotniak. - Ola od początku prowadziła i utrzymała korzystny wynik dla siebie.
dodajmy, że Barbara Brych z AZS AWF Kraków zajęła 7 miejsce, a Joanna Przeniosło też z krakowskiego klubu - 14.
A teraz przed najlepszymi zawodniczkami w Polsce mistrzostwa Polski, które odbędą się 23 maja w Raszynie.
