Ekspozycja ta stanowi jedno z wydarzeń trwającego pod Wawelem festiwalu teatralnego Dedykacje.
Swinarski nie bez powodu nazywany jest uczniem Brechta.
W latach 1955-56 reżyser przebywał na stypendium w Berliner Ensemble, teatrze, z którym całe życie związany był Brecht. Swinarski został jego asystentem. Podczas terminowania u dramaturga brał udział w próbach do kilku jego spektakli.
Po śmierci Brechta wraz z jego pozostałymi uczniami dokończył przedstawienie "Strach i nędza III Rzeszy". Wyreżyserował w nim scenę "Żołnierze bagien".
Na ekspozycji w PWST znaleźć można kilka fotografii z tego spektaklu. Ale nie tylko.
- Z listów Swinarskiego do żony wynika, że chociaż wiele się od Brechta uczył, wcale nie był ślepo zapatrzony w jego teorie. Od początku miał dość krytyczny stosunek do sposobów jego pracy - zdradza Agnieszka Kowalska, kurator wystawy.
- W pewnym momencie Swinarski stał się uczniem niepokornym. Postanowił realizować sztuki Brechta po swojemu - mówi Józef Opalski, dyrektor artystyczny festiwalu Dedykacje.
Widać to wyraźnie w jego ujęciu słynnej "Opery za trzy grosze". Wśród szkiców do tego przedstawienia zobaczyć można świetne rysunki postaci, wśród nich "Żebraka z katarynką" czy "Grupę prostytutek" skrywających się pod ogromnym parasolem.
Wystawa zawiera też sporo zdjęć tej inscenizacji. Prawdziwą jednak ciekawostkę stanowią nigdy dotąd niepokazywane fotografie do sztuki "Strach i nędza III Rzeszy" Brechta , którą Swinarski wystawił w 1960 roku w warszawskim Teatrze Żydowskim.
- To ekspozycja zrobiona z wielkim smakiem i wyczuciem. W szkicach Swinarskiego jest tyle piękna
- zachwyca się Opalski.
I ma rację. Dzięki niej podglądamy od kuchni warsztat dwóch wybitnych twórców teatru. Aż żal, że nie zachowało się żadne zdjęcie ucznia i mistrza. Wystawę można oglądać do 8 grudnia.