Zgodę na „piętrzenie i retencjonowanie wód rzeki Skawy na zbiorniku wodnym Świnna Poręba” wydał marszałek Małopolski Jacek Krupa. Jezioro Mucharskie, które w przyszłości powstanie, będzie mieć ponad 10 kilometrów kwadratowych powierzchni i 11 km długości - rozciągnie się od miejscowości Świnna Poręba w powiecie wadowickim po Zembrzyce w suskim. Sama zapora ma 604 metry długości i do 54 m wysokości. Budowę rozpoczęto 30 lat temu.
- Zgoda marszałka daje nam możliwość napełniania i opróżniania zbiornika do wyznaczonego poziomu, a w warunkach powodziowych nawet do pełna - mówi Konrad Myślik, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Stopniowe napełnianie ma się odbywać w ramach tzw. instrukcji „pierwszego napełniania”, która zakłada spiętrzenie wody do 305 metrów nad poziomem morza, czyli 11 metrów niżej od korony zapory. To o dwa metry mniej niż zakładana stała granica napełnienia.
Dla bezpieczeństwa samej zapory i terenu piętrzenie będzie „zwalniać” w miarę zwiększania ilości wody w zbiorniku. Najpierw woda ma się podnosić po 50 cm na dobę, a ostatnie sześć metrów po 30 cm. W tym czasie będzie sprawdzana szczelność zapory.
Gdyby Skawa dostarczała więcej wody, będzie ona wypuszczana. Jednocześnie pierwsze testy przechodzić będzie elektrownia w zaporze.
Zgoda jest bardzo na wyrost. Pierwsze piętrzenia wody rozpoczną się po zakończeniu prac w bloku elektrowni, zabezpieczeniu osuwisk i wybudowaniu nowych dróg pomiędzy Mucharzem, Zagórzem i Świnną Porębą a Brańkówką. W tej chwili biegną one po dnie zbiornika.
- W ciągu najbliższego półrocza prowadzona będzie budowa obydwu dróg - zapewnia Konrad Myślik.
Nadal nie zabrano się za prace przy osuwiskach we wsi Dąbrówka. W tym roku ma zostać rozstrzygnięty na nie przetarg.
Pieniądze na dokończenie całej budowy sztucznego jeziora są zagwarantowane przez rząd.