Czytaj także: Ostrzeżenie meteo: Będzie intensywnie padał śnieg
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość na znacznym odcinku zakopianki. Według relacji internautów samochody pomiędzy Zakopanem a Nowym Targiem poruszają się w ślimaczym tempie. Niespełna 30-kilometrowy odcinek samochody pokonują nawet w 1,5 godziny. "Tradycyjnie" zatory tworzą się na podjazdach od Klikuszowej po Lubień.
Dodatkowo sytuację utrudnił wypadek, który miał miejsce w Szaflarach. Po wypadku droga była zablokowana przez pół godziny. >> Czytaj więcej o wypadku
Najcięższa sytuacja panuje na drogach w okolicach Białki Tatrzańskiej i Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie wiele samochodów na letnich oponach nie poradziło sobie z podjazdem na wzniesienia, tarasując przejazd i uniemożliwiając przejazd piaskarek i pługów. Policja według radia RMF nie wpuszcza na drogi w tamtym rejonie samochodów na letnich oponach. Dodatkowo przejazd utrudnia zepsuty autokar, który zsunął się na barierki blokując część przejazdu.
Warunki będą się pogarszać. Do padającego deszczu i śniegu dochodzi jednocześnie spadek temperatury. Drogi są coraz bardziej śliskie. Według synoptyków opady mogą potrwać nawet do rana.