Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szachtar? Nie co tydzień gramy z zespołem tej klasy

Jacek Żukowski
Andrzej Banaś / Polska Press
Rozmowa. KRZYSZTOF PIĄTEK, napastnik Cracovii, cieszy się z wyjazdu do ciepłej Hiszpanii na obóz przygotowawczy.

- W sparingowym meczu z Garbarnią uzyskaliście sensacyjny wynik, który nie przynosi wam chluby - 5:5.

- Graliśmy w trudnych warunkach. Trenowaliśmy już na sztucznej murawie, ale była odśnieżona, a podczas meczu sparingowego - nie. Było ślisko. Nie ma co jednak się usprawiedliwiać. Wiadomo, trzeba się przyzwyczaić do takich warunków. Dla nas była to jednostka treningowa. Niedosyt pozostaje, bo jednak trzeba wygrywać takie spotkania.

- Grał Pan kiedyś w meczu, w którym trzecioligowiec strzeliłby Pana drużynie pięć goli?

- Nie, na pewno nie. Grałem przeciwko drużynom z trzeciej ligi, ale w znacznie lepszych warunkach. Popełniliśmy sporo błędów indywidualnych, to jest na pewno do poprawy.

- Pan akurat zdobył dwie bramki głową, może być zadowolony z występu. Jest Pan wszechstronnym zawodnikiem.

- Przypomnę, że w lidze w barwach Cracovii nie zdobywam goli tylko nogą. Strzeliłem dwie bramki głową Koronie Kielce. Szukam tych goli. Trzeba ciężko pracować, bo są mankamenty techniczne. Muszę to poprawić, byłoby dobrze, gdyby i w lidze piłka po moich strzałach częściej wpadała do siatki rywali.

- W Hiszpanii, dokąd jedziecie na zgrupowanie, będziecie mieli dużo lepsze, cieplejsze warunki do treningów.

- Czekałem z niecierpliwością na ten obóz w lepszych warunkach, bo nogi są ciężkie. Półtora tygodnia treningów na sztucznej murawie daje w kość.

- Myśli Pan już o konfrontacji z Szachtarem Donieck, z którym zmierzycie się w niedzielę?

- Na pewno tak, z takim przeciwnikiem nie gra się co tydzień. Raz w roku może się zdarzyć taki rywal. Chcemy się sprawdzić, zobaczyć, jak nasze umiejętności wyglądają na tle tak mocnego zespołu. Obóz w Hiszpanii będzie poświęcony zapewne taktyce. W Krakowie budujemy siłę, dużo biegamy. Można się lekko usprawiedliwiać, że jesteśmy zmęczeni, ale ja mam niedosyt, bo cały czas popełniamy błędy w obronie, nie skracamy pola gry. Rywale za łatwo przechodzą przez nasze linie obrony. Musimy podczas zgrupowania to poprawić. Będziemy wyglądać lepiej, na pewno.

- Pierwszy raz miał Pan okazję zagrać z Jaroslavem Mihalikiem. Jak układała się współpraca?

- Ma dobre umiejętności, jest równie młody, jak ja. Będziemy rywalizować ze sobą na młodzieżowych mistrzostwach Europy. Myślę, że będzie naszym wzmocnieniem. Czekamy na to, co pokaże. Chcemy, by dobrze wkomponował się w zespół.

Piłkarze Cracovii polecieli na zgrupowanie do Hiszpanii. Podczas niego zaplanowano pięć meczów sparingowych. Najbliższy w niedzielę o godz. 10 z Szachtarem Donieck. W kadrze jest 26 zawodników, znalazł się w niej ostatecznie Erik Jendrisek, który ma ofertę z zagranicznego klubu. Nową twarzą w pierwszym zespole jest 18-letni obrońca Mateusz Jarzynka z drużyny juniorów.

Anton Karaczanakow został wypożyczony do końca sezonu do Beroje Stara Zagora, 8. drużyny bułgarskiej ekstraklasy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szachtar? Nie co tydzień gramy z zespołem tej klasy - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska