Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczawa. Mieszkańcy dojeżdżają do swoich domów dzięki życzliwości sąsiada

Jozef Budacz
Jozef Budacz
Mieszkańcy osiedla Bukówka i Kurnyty w Szczawie od pół roku proszą władze gminy Kamienica, aby pomogły im odbudować drogę osiedlową. Została ona zniszczona przez lipcową powódź.

Do Bukówki i Kurnyt w Szczawie łatwo jest trafić. Wystarczy zjechać z drogi wojewódzkiej 968 - za pobliską szkołą znajdują się wspomniane osiedla. Mieści się tutaj blisko 40 domów.

Aby mieszkańcy do swoich gospodarstw mogli dojechać, muszą przeprawiać się przez działkę swojego sąsiada. Asfaltowa droga, którą wcześniej jeździli, została zniszczona przez ulewne deszcze, jakie w lipcu tego roku mocno dały się we znaki wszystkim w uzdrowiskowej miejscowości.

Sąsiad: przejazd moją działką jest tymczasowy

Od powodzi, która nie tylko w Szczawie, ale i w innych miejscowościach gminy wyrządziła spore szkody, minęło pięć miesięcy, ale nie wszystko zostało jeszcze naprawione. Śnieg ostatnio zniszczenia przyprószył, lecz zmartwień ludziom nie ubyło. Gdyby nie uprzejmość Piotra Jagieły, to mieszkańcy Bukówki i Kurnyt nie mogliby się dostać się do swoich posesji.

- Sąsiedzi mnie poprosili, abym zgodził się na przejazd przez swoją działkę. To miała być tymczasowa sytuacja, ale sprawa się przeciąga, więc nie wiem, co dalej zrobić - mówi Jagieła.

Wobec braku reakcji ze strony urzędników gminy, postanowił od 1 grudnia zamknąć drogę osiedlową, ostatecznie jednak wycofał się z tego po prośbach sąsiadów. Nie chciał, jak twierdzi, stawiać władz gminy pod ścianą, a mieszkańców pozbawić jedynego dojazdu.

- Gdybym był nie uprzejmy, to może wójt, zmuszony okolicznościami, drogę by w końcu naprawił - podkreśla Piotr Jagieła.

Urzędnicy wizytują, a remontu dalej nie ma

Mieszkańcy osiedli Bukówka i Kurnyt prosili wójta Kamienicy Władysława Sadowskiego, aby znalazł środki w budżecie i odbudował im zniszczoną drogę. Na prośbach i sugestiach się skończyło.

- Mieliśmy tutaj chyba już z dziesięć wizyt urzędników. Obiecywali nam najpierw, że remont zrobią w październiku, później w listopadzie, w grudniu miała przyjechać firma, która drogę odbuduje. Do dzisiaj jednak nie ma nikogo - narzeka Andrzej Stachowicz z Bukówki.

Władze gminy twierdzą, że brakuje środków na remonty

Wójt Władysław Sadowski prosi mieszkańców, aby uzbroili się w cierpliwość, ponieważ podobnych miejsc, które trzeba natychmiast wyremontować w samej Szczawie jest co najmniej kilka, jak nie kilkanaście. Tak twierdzi.

- Nie jesteśmy w stanie wszystkim naraz pomóc. Jeśli tylko pogoda pozwoli, to maszyny budowlane na pewno tam wjadą i wykonają niezbędne prace, aby przejazd przynajmniej udrożnić - zaznacza wójt Kamienicy.

Na to jednak, aby ekipa drogowców pojawiła się na wspomnianych osiedlach, póki co się nie zanosi. Szczawa jest przysypana śniegiem, zimowy krajobraz nie wszystkich cieszy.

- Mam niepełnosprawne dziecko, które mogę przewozić tylko samochodem. Nie wiem, co zrobię, kiedy sąsiad faktycznie zamknie drogę - martwi się Krystyna Sopata.

- Wójt nie pomyślał nawet, aby z Piotrem Jagiełą zawrzeć dżentelmeńską umowę, która utwierdziłaby go w przekonaniu, że użyczając kawałek swojej działki, wykazał się wielką życzliwością - dodaje Andrzej Stachowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska