Szkoły przygotowują się na najazd pielgrzymów

Na Światowe Dni Młodzieży do Wadowic ma przyjechać 10 tysięcy pielgrzymów, z czego tylko w samym mieście będzie nocować połowa z nich. Jak szacują organizatorzy, większość - od trzech do czterech tysięcy osób - nocować, myć się i jeść będzie w wadowickich szkołach. W innych gminach powiatu też więcej miejsc wyznaczonych jest w placówkach niż w domach prywatnych.

- Zostaną zakwaterowane we wszystkich szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w Wadowicach - mówi ks. Adam Garlacz z wadowickiego sztabu organizacyjnego ŚDM.

Szkoły gotowe

Wymagania dla pielgrzymów nie są wielkie. Potrzebują miejsca do spania, dostępu do łazienki i ciepłej wody do mycia. Dyrektorzy szkół zapewniają, że są już gotowi na przyjęcie gości.

W szkole Podstawowej im. Jana Pawła II nocować będzie między innymi grupa 80 zakonników, która przyjedzie tu z Asyżu. - Przyjadą do nas jeszcze przed ŚDM. W czasie ich trwania przebywać będzie tu 160 pielgrzymów. Najprawdopodobniej też będą to Włosi. Zakwaterujemy ich w salach lekcyjnych. Otrzymają u nas posiłki i będą mieć do dyspozycji zaplecze sanitarne - mówi Joanna Zając, dyrektorka szkoły.

Nauczyciele, którzy zgłosili się do obsługi pielgrzymów, będą pomagać w przyjęciu gości na zasadzie wolontariatu.

- Będziemy starali się zapewnić im dobre warunki do wypoczynku. Mamy pomagać przy wydawaniu śniadań, wspierać informacją, gdy będą chcieli wyjść na miasto. Jedna z naszych koleżanek biegle włada językiem włoskim, dlatego ma też pełnić funkcję tłumacza - wyjaśnia Beata Kocęba, polonistka.

O wyżywienie gości zadbają szkolne stołówki. W Kalwarii Zebrzydowskiej, w siedmiu szkołach, mieszkać ma 600 pielgrzymów. - Są też wyznaczone miejsca w remizach i w domach kultury - informuje ks. Garlacz.

Pielgrzymi dopiero po przyjeździe dowiedzą się, gdzie będą mieszkać. Część z nich zostanie też zaproszona do domów.

- Moi rodzice zgłosili chęć przyjęcia uczestników Dni Młodzieży. Wiem, że paru sąsiadów też się zgłosiło - mówi Justyna Cichoń z Frydrychowic.

W powiecie wadowickim jest już wystarczająca liczba miejsc noclegowych, ale gdyby zgłosiły się kolejne rodziny chętne przyjąć pielgrzymów, wówczas mniej z nich musiałoby nocować w szkołach.