Czteroletnie dziecko doznało obrażeń w wyniku wypadku, do którego doszło w poniedziałek w Szpitarach (gmina Nowe Brzesko).
Z relacji mamy dziecka wynika, że prowadząc osobowe bmw zauważyła, że jadący z przeciwka kierowca nieznanego samochodu nagle przekroczył oś jezdni i znalazł się na jej pasie ruchu.
Chcąc uniknąć czołowego zderzenia, zjechała z jezdni i uderzyła w przydrożną w skarpę. Drugi kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia.
WIDEO: "Poważny program" odc. 3. Nieduży park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Puk , puk ! W główkę. Toż napisane , że jechał a nie że stał. A poza tym na te wszystkie czynności to chyba z pół roku by trzeba a nie ułamek sekundy.
c
ciekawa
No i złapał go kto ?
a
a
A może towarzystwo ubezpieczeniowe ?
N
Nie odpowiadajcie!
Nie odpowiadajcie, to hiena! Sprawdźcie sobie najpierw tego maila w googlach! Świadek wszystkich wypadków opisanych w mediach w tym roku. To się nazywa mieć "szczęście' lub tupet!
b
babcia
Ja bym w takim przypadku mocno wcisnęła hamulec, klakson i sygnały długimi światłami. Może by się debil obudził. Wszelkie zjazdy na bok - do rowu lub w drzewo - są czasem gorsze w skutkach od dzwonu w jadący bardzo wolno lub stojący samochód .
M
Malgorzata
Panią kierującą BMW lub rodzinę bardzo proszę o kontakt mam ważne informacje do przekazania ws. wypadku. Moj e-mail [email protected]
e
ek
pewnie pisał sms-a i nie zauważył że jedzie na czołowo i może spać spokojnie, bezmuzgowiec