https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka współczesna na Wawelu. Po raz pierwszy gości tu na taką skalę

Anna Piątkowska
"Elegie" Łukasza Stokłosy na Zamku Królewskim na Wawelu
"Elegie" Łukasza Stokłosy na Zamku Królewskim na Wawelu ANDRZEJ BANAS
„Elegie” Łukasza Stokłosy to najnowsza wystawa, na którą zaprasza Zamek Królewski na Wawelu. W Reprezentacyjnych Komnatach Królewskich po raz kolejny gości sztuka współczesna, ale po raz pierwszy jako pełnoprawna wystawa. Pierwszy raz można na ekspozycji w wawelskich komnatach zobaczyć Spidermana i Freddiego Mercury'ego. Wystawa będzie gościć na Wawelu do 29 czerwca. „Dziennik Polski” objął patronatem medialnym wydarzenie.

- Sezon wystawienniczy na Wawelu rozpoczynamy wystawą prac Łukasza Stokłosy, artysty krakowskiego i żyjącego. Są to dzieła, które pokazują że sztuka jest jedna, niezależnie od czasów, w jakich powstała. W przypadku tych obrazów mamy do czynienia z głęboką i pełną zrozumienia inspiracją, jaką stał się Wawel dla twórczości artysty współczesnego – wyjaśnia Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. - Ale nie tylko Wawel stał się przyczynkiem do powstania tych prac, a w ogóle rezydencje królewskie z całym sztafażem władzy, świadectwami dawnego przepychu i ceremoniału. Ta wystawa jest doskonałym komentarzem do sztuki dawnej, którą prezentujemy na Zamku. Tegoroczny program Zamku Królewskiego na Wawelu będzie upływał pod znakiem XX i XXI wieku, tak jak poprzedni był skupiony na XVIII stuleciu. Natomiast jeśli chodzi o ekspozycje stałe, będą one jak najbardziej wawelskie, dotykające kośćca kolekcji.

Po raz pierwszy obraz Łukasza Stokłosy można było zobaczyć na Wawelu już w ubiegłym roku, kiedy był prezentowany jako interwencja artystyczna „Sol Victus”.

Artysta odnosząc się do historii monarchii nowożytnej Europy od XVI do XVIII wieku opowiada o losach władców poprzez przedmioty do nich należące: insygnia i płaszcze koronacyjne, karety, zbroje oraz wnętrza ich rezydencji i otaczających je ogrodów.

- Sztuka współczesna na wzgórzu wawelskim pokazuje, że Wawel jest miejscem żyjącym, inspirującym także współczesnych twórców i że warto tu wracać – wyjaśnia Andrzej Betlej.

Tytułowy nastrój elegii ma swoje dwa źródła w twórczości Stokłosy. Dotyczą one wyboru tematów malarskich jak również sposobu ich malowania.

- Elegie są opowieścią o przeszłości, opresji, ale też pięknie i tym, jaka bardzo fascynują i przyciągają nas swoim wizualnym pięknem przedmioty związane z władzą. Kiedy jednak poznajemy ich historię, najczęściej na tym pięknym obliczu pojawia się rysa – tłumaczy Łukasz Stokłosa. - Dla mnie Wawel jest inspiracją. Od bardzo dawna interesuję się motywami historycznymi i tym, jak opowiadamy dziś historię. Jednym z pierwszych obrazów, jakie powstały z myślą o tej wystawie jest płaszcz Kawalera Orderu Świętego Ducha prezentowany w Skarbcu Koronnym.

- Stokłosa eksperymentuje z efektem „Sfumato”, czyli łagodnymi przejściami światłocieniowymi, uzyskując na swoich obrazach wrażenie oglądania przedstawionych na nich cennych przedmiotów jak gdyby przez mgłę lub dym, a może – jak zdaje się sugerować – malowanych w pomieszczeniach oświetlonych jedynie blaskiem świec – wyjaśnia kuratorka Agnieszka Jankowska-Marzec.

Artysta inspiracje do swoich prac czerpie najczęściej z kultury masowej, w tym filmów noir i zagranicznych seriali. O swoich inspiracjach opowiada także podczas wystawy, tym sposobem w Reprezentacyjnych Komnatach po raz pierwszy znalazł się Spiderman i Freddie Mercury – łączy ich peleryna, nawiązanie do królewskiego stroju. Jak tłumaczy artysta, czerwona peleryna Spidermana zestawiona z szatą Augusta III pokazuje, że elementy strojów królewskich nie są wyłącznie domeną przeszłości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska