Szybkie budowanie to konieczność dla tych, którzy chcą jak najwięcej oszczędzić na kosztach postawienia domu. To bowiem niższe wydatki na robociznę i szansa na szybsze zamieszkanie we własnym domu. Co więcej, obniżenie kosztów budowania można połączyć z oszczędnością wydatków na materiały budowlane. Sposobem na przyspieszenie procesu powstawania budynku jest użycie właściwych materiałów budowlanych.
Bloczek czy "dziurawka"
Nowoczesne wersje takich bloczków mają odpowiednie wyżłobienia, które pozwalają stawiać proste ściany metodą podobną do pasowania na pióro i wpust. Ich grubość i walory cieplne powodują, że dodatkowe ocieplenie ściany może być minimalne lub, przy najgrubszych bloczkach, nie jest wcale potrzebne.
Niebagatelne znaczenie ma też wielkość bloczków. Ogranicza ją możliwość dźwignięcia pojedynczego elementu przez murarza, materiał jest jednak na tyle lekki, że bloczki mogą być całkiem spore.
Atut wielkości pojedyńczej "cegły" z betonu komórkowego odczuwalny jest zwłaszcza przy budowaniu ścian wewnętrznych. Nie musi być ona gruba, bloczek może więc być duży.
Najnowsza propozycja rynkowa to bloczek o wysokości niemal 40 cm i szerokości 60 cm. Łatwo policzyć, że na ściankę działową w domku czy mieszkaniu potrzeba ich niewiele. Dzięki niewielkiej gęstości materiału, bloczek waży niewiele ponad 10 kg. Tak jak wszystkie najnowsze tego typu materiały budowlane, tak i bloczki do ścianek wewnętrznych mają boczne wyżłobienia, powodujące, że niemal same ustawiają się w równą ściankę.
Bloczek "szybszy" niż płyta
Jak obliczają fachowcy, budowanie ścian wewnętrznych z opisanych bloczków jest nie tylko szybsze od stawiania ich z ceramiki poryzowanej. Szybciej się je stawia także od ścian z płyt kartonowo-gipsowych, pod warunkiem oczywiście, że chce się uzyskać tę samą szczelność cieplną i akustyczną.
Dzięki mniejszym nakładom pracy, ze wspomnianych bloczków powstanie więcej ścian działowych, niż z pustaka ceramicznego w tym samym czasie. Ściany z bloczków stawia się nawet pięć razy szybciej, niż ściany z płyt gipsowo-kartonowych ocieplonych wełną mineralną.
Oszczędzasz też zaprawę
Długość pracy wiąże się również ze zużyciem zaprawy klejącej bloczki. Ściany działowe z pustaka ceramicznego potrzebują jej sześciokrotnie więcej na metr kwadratowy, niż analogiczna powierzchnia ściany wzniesionej z bloczków ze spienionego betonu.
Ściany z bloczków, jako konstrukcja murowana, wymagają jedynie układania kolejnych warstw na zaprawie do cienkich spoin tylko w spoinach poziomych. Jest więc oszczędność nie tylko czasu pracy ekipy budowlanej, ale i zaprawy.
Co więcej, cena metra kwadratowego bloczków z betonu komórkowego jest niższa, niż metra kwadratowego ceramicznego pustaka. Średnia cena rynkowa jednego metra kwadratowego ściany działowej z bloczków to bowiem około 56 zł, podczas gdy koszt analogicznej ściany z pustaka ceramicznego to około 65 zł.
Tymczasem koszt metra kwadratowego ściany działowej z płyt gipsowo-kartonowych ocieplonych wełną mineralną stanowi wydatek powyżej 90 zł - wyjaśnia Piotr Harassek, specjalista ze spółki Xella Polska. Podane ceny zostały obliczone na podstawie rynkowych cen materiałów budowlanych i kosztów robocizny.
Ogień i hałas nie przejdą
A co z jakością ścian działowych i ich funkcjonalnością? Ściany z bloczków z betonu komórkowego stanowią jednorodną przegrodę, zachowującą zalety materiału. Dobrze przepuszczają parę wodną ("oddychają"), są odporne na ogień, dobrze izolują akustycznie. Zarówno same bloczki, jak i sposób ich układania dają dużą dokładność wymiarów ściany.
