https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szykują się zwolnienia sądeckich nauczycieli

Wojciech Chmura
Szkoły prześcigają się w atrakcjach, by zwabić uczniów i zachować etaty nauczycieli. Na zdjęciu Dzień Zdrowej Żywności w SP 20
Szkoły prześcigają się w atrakcjach, by zwabić uczniów i zachować etaty nauczycieli. Na zdjęciu Dzień Zdrowej Żywności w SP 20 Wojciech Chmura
Co najmniej kilku nauczycieli szkół podstawowych i średnich oraz kilkunastu z gimnazjów może od września stracić pracę w Nowym Sączu. Cały ubiegły tydzień wiceprezydent miasta Bożena Jawor, dyrektorzy szkół i przedstawiciele lokalnych władz oświatowych łamali sobie głowy nad arkuszami organizacyjnymi pracy szkolnej, aby uratować jak najwięcej nauczycielskich etatów przed likwidacją.

- Na razie to tylko szacunki, sytuacja wyjaśni się pod koniec sierpnia - podkreśla Waldemar Olszyński, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Nowym Sączu. - Tracić pracę będą przede wszystkim nauczyciele zatrudnieni na czas określony i na zastępstwach.
W Nowym Sączu pracuje ponad 1800 nauczycieli (razem z przedszkolami). Zwolnienia są więc niewielkie, ale sytuacja płynna i może się zmienić na niekorzyść. Niektórzy rodzice zapisali uczniów nawet do trzech gimnazjów, więc gdzieś ich trzeba będzie skreślić z planowanych klas. Gimnazja walczą o szóstoklasistów.

- Zorganizowaliśmy właśnie wspólny z uczniami ze Szkoły Podstawowej nr 7 wyjazd do Włoch - opowiada Danuta Bojarczuk, dyrektor Gimnazjum nr 3.

- O szkoły średnie się nie boimy, ponieważ mają skuteczny nabór z miasta i powiatu, choć i tu zmiany programowe mogą spowodować brak godzin dla niektórych nauczycieli - dodaje dyrektor Olszyński. - U mnie zagrożony jest tylko informatyk - wyjaśnia dyr. I LO Aleksander Rybski. - Pracę trzymam przede wszystkim dla nauczycieli dyplomowanych i mianowanych.

W sądeckich szkołach skończyły się godziny nadliczbowe. Trwa walka o utrzymanie etatów. Wystarczy nawet połowa etatu, aby nie stracić świadczeń pracowniczych i przywilejów z Karty Nauczyciela. - Dwie osoby będę musiała zwolnić, kilka zostanie z niepełnymi etatami, jeden nauczyciel musi dorobić w Gimnazjum nr 2 - wylicza Lucyna Zygmunt, dyrektorka Gimnazjum nr 5.

Dyrektor Olszyński zapewnia, że miasto nie chce zamknąć żadnej szkoły. - Mamy inny problem, bo aż pięćdziesięciu nauczycieli wybiera się na roczne urlopy dla poratowania zdrowia - przyznaje. - Nie nazywam tego ucieczką przez zwolnieniami. Być może rzeczywiście potrzebują wzmocnić zdrowie. Budżet miasta musi jednak za te urlopy zapłacić 0k. 2,5 mln zł.

W Nowym Sączu pracy dla młodych nauczycieli nie ma. Prawie żadnej szansy na jej znalezienie nie mają liczni absolwenci kierunków edukacyjnych sądeckiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
majki
proponuję by w przyszłym roku PWSZ przyjęła nie 900, jak obecnie, a 1800 studentów na pierwszy rok studiów pedagogicznych
m
misiek
Zlikwidować kartę nauczyciela i nieroby wezmą się w końcu do roboty po osiem godzin i wtedy się im naleje w uszka
z
zzz
moze to dzień nauczyciela ze sładek rodziców,nauczyciele maja uczyć bo im za to płaca a święta to mogą organizować ze swoich pensji bo nie śa takie male i zaprosić rodziców by wyrazić im wdziecznośc za to ze posyłają swoje pociechy do szkoły a za to ze uczą wkladają swoje serce w rozwój młodych Polaków dyrekcja i samorzad powinien wyrazić Im wdziecznosc,ze szarpia swoje zdrowie .
z
zzz
Nauczyciele pojadą sobie na urlop na euro za samorządowe pieniążki i sobie odpoczną, ale polityka i znowu zwolnienia i zamykanie szkół,niedługo ktoś te Polske zamknie na zawsze i obstawia granice Wojskiem,mlodzi Polacy pracują za granicą i zakładaja tam rodziny bo mają lepsze perspektywy i warunki,
Polska zostanie krajem emerytów,służb,urzedników i lekarzy i wykształconej młodziezy po studiach na bezrobociu,młodzi nigdy nie znajdą pracy w Polsce chyba że za 10 lat jak większośc pójdzie na emeryture,tylko kogo nauczyciele będą uczyć,musza jechac do Unii uczac polskie dzieci polskiego i zkładac tam przedszkola ,tylko że emeytura po 67 latch.hihi
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska