Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Wydra: Muzyka to nie sport, ale scena zmusza do bycia aktywnym

Marcin Genca
Szymon Wydra lubi żyć aktywnie nie tylko na scenie, ale również poza nią. - Kiedy tylko mogę, wyruszam do lasu, nad rzekę. Polecam też codzienne spacery na świeżym powietrzu - mówi.
Szymon Wydra lubi żyć aktywnie nie tylko na scenie, ale również poza nią. - Kiedy tylko mogę, wyruszam do lasu, nad rzekę. Polecam też codzienne spacery na świeżym powietrzu - mówi. ZOOM
Wraz z zespołem Carpe Diem wciąż koncertuje i prowadzi aktywny tryb życia. Znany wokalista i muzyk, Szymon Wydra stara się jednak szanować zdrowie.

Czy w dalszym ciągu tak bardzo lubisz majonez?

No tak, zawsze podkreślałem, że jestem nie tyle zwolennikiem czy wielbicielem, ale wręcz wyznawcą majonezu, z którego musiałem ostatnio zrezygnować i nieco ograniczyć nie tyle jego spożywanie, co pochłanianie (śmiech). Nadal go spożywam i to w ilościach większych niż średnia krajowa, ale to już nie to co dawniej. Muszę bardziej o siebie zadbać.

Fakt, majonez to sporo kalorii...

Jestem ciągle na scenie, ludzie patrzą i nie wypada mieć brzucha jak piłka plażowa (śmiech). Wprawdzie muzyka to nie sport, ale paradoksalnie scena zmusza do bycia aktywnym. Nie siedzę tam w fotelu bujanym. Trzeba poskakać, pobiegać, dopiero po koncercie przychodzi kryzys fizyczny. Mówią, że muzyka to zabawa, ale dla nas, którzy zajmujemy się tym zawodowo, to harówa. Dlatego trzeba zadbać o formę.

Jak sobie z tym radzisz? Rower, pływanie czy siłownia?
Mój 2,5-letni synek Rysio często chce, aby go ponosić na rękach, do tego różne nasze toboły i wózek dziecięcy, uwierz mi, że to najlepsza domowa, rodzinna siłownia i to za darmo (śmiech).

A jak jest ze sportem, bo kiedyś przecież grałeś w piłkę?

Nigdy nie byłem puszysty, ale kiedy grałem w juniorach Radomiaka, to patrząc na kształt swojego brzucha, zacząłem się zastanawiać, czy zdobyć złotą piłkę, czy złotą płytę, aż w końcu zostawiłem futbol innym. Mój trener powiedział mi wtedy, że będąc bardzej opływowym, lepiej przecinam powietrze (śmiech). Teraz, będąc muzykiem, też nie mogę się zapuścić, bo ludzie patrzą. Zresztą, zawsze mamy piłkę z busie i kiedy tylko jest chwila przed jakimś koncertem czy będąc gdzieś w hotelu, staramy się pograć w nogę i w ogóle poruszać się.

Czy stosujesz jakieś specjalne zalecenia dietetyczne?

Mam ułożony plan żywieniowy i to mi bardzo dużo daje. Przez jakiś czas dość regularnie go stosowałem, ale jak się gra mnóstwo koncertów i wciąż jest się w trasie, trudno tego pilnować. Teraz naprawdę ubolewam nad tym, że nie mogę się tak ściśle trzymać tej diety, ale staram się nadrabać te niedostaki wszelkiego rodzaju aktywnym trybem życia.

W jaki sposób?

Polecam codzienne spacery, bo one naprawdę dają pożądany skutek. Sam wychodzę z dziećmi na świeże powietrze kiedy tylko mogę. Teraz, gdy mamy taką ładną pogodę, trzeba to wykorzystać, a nie poruszać się tylko w aucie przy sztucznej klimatyzacji. Fakt, sam mam jeżdżący tryb życia, dlatego kiedy tylko mogę, wolę przejść się na spacer. Nawet teraz, przed rozmową, byłem na długim spacerze z Rysiem. Codziennie musimy bowiem chodzić na budowę centrum sportu w Radomiu, gdzie trzeba oglądać betoniarki, które się kręcą, oraz dźwigi, które noszą panom takie klocki, a oni budują z nich nowy stadion i halę sportową (śmiech).

Lubisz przebywać gdzieś na łonie natury?

Wydra to zwierzę stadne, czyli po pierwsze lubi przebywać z ludźmi, ale po drugie uwielbia kontakt z naturą. Kiedy tylko mogę, robię wypady do lasu, zwłaszcza jesienią, z moim tatą jeździmy na ryby. Dla mojego pokolenia to jest normalne, choć dziś może staje się powoli jakimś dziwactwem.

Masz jakieś ulubione sposoby na przeziębienie?

Kanapka z czosnkiem i majonezem (śmiech), syrop malinowy. Na głos stosowałem specyfik polecany ponoć przez Krzysztofa Krawczyka. Rozdrobnione na proszek skorupki jajek bierze się na łyżeczkę od herbaty i skrapia kilkoma kroplami soku z cytryny. Próbowałem tego i faktycznie mi to pomagało, więc coś w tym jednak jest.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Szymon Wydra: Muzyka to nie sport, ale scena zmusza do bycia aktywnym - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska