Szynobusem do Rzeszowa jest szybciej

W piątkowe popołudnie zostało uruchomione regularne połączenie kolejowe łączące Rzeszów z Gorlicami. Przywitanie „Beskidzkiego Żaczka”, bo taką nazwę nosi kursujący szynobus, odbyło się w obecności miłośników kolei, ale też samorządowców i kierownictwa Przewozów Regionalnych. Jednym z kilku pasażerów, którzy skorzystali z tego historycznego połączenia, był Marcin Kubal z Brzozowa. - Wsiadłem w Jaśle. Chciałem sprawdzić, jak ta linia się sprawdza przy połączeniu z Gorlicami. Jestem pod wrażeniem - mówi zadowolony Marcin Kubal.

Podkreśla, że szynobus ma bardzo dobrą ofertę cenową na trasie Gorlice - Rzeszów. - Sześć złotych z groszami dla studentów to wyjątkowa okazja. Myślę, że to oni będą głównymi pasażerami tego pociągu. Nie ukrywam, że ja też nieraz skorzystam z tego połączenia i zachęcę znajomych do zwiedzenia Gorlic i okolic - dodaje pan Marcin.

Szynobus przybył na gorlicką stację w Zagórzanach o godz. 17. 25, a kilka minut później witano go już w Gorlicach. Widok wjeżdżającego do miasta pociągu wzbudził niemałą sensację. Ostatecznie nasza stacja od 10 lat nie widziała takiego środka lokomocji.

Głównymi sprawcami tego pozytywnego zamieszania są pasjonaci, którym kilka lat temu zamarzyło się przywrócenie kolei do Gorlic. I tak wspólne wysiłki Marcina Kreisa, grupy Kocham Kolej i wielu innych sprawiły, że Gorlice mają wreszcie połączenie kolejowe do Rzeszowa.

Stało się to dzięki przychylności władz województw małopolskiego i podkarpackiego oraz wszystkich samorządów lokalnych. - To dzięki pasjonatom jesteśmy tutaj dzisiaj. Adam Filar z Kocham Kolej nie dawał nam spokoju od lat. Dopytywał o każdy szczegół i intensywnie mobilizował . Dzięki temu kursowi połączyliśmy też nasze województwa - mówiła Maria Kurowska, wicemarszałek Podkarpacia.

Połączenie Rzeszów - Gorlice według założeń ma służyć studentom, którzy stolicę Podkarpacia wybierają jako drugi, zaraz po Krakowie, najczęściej oblegany ośrodek akademicki południowej Polski. - Niska cena oraz dopasowanie dnia przejazdu i stosunkowo krótki czas pokonania trasy powinny wpłynąć na frekwencję, która zapewni rentowność połączenia - mówi Adam Filar z grupy pasjonatów Kocham Kolej.

W niedzielę skorzystało z niego około 30 osób. - Byłem sprawdzić na stacji w Jaśle, ile osób przyjechało z Gorlic i ten widok mnie ucieszył. Jeżeli będzie większa frekwencja, to mam już zapewnienie, że nie trzeba będzie się przesiadać, tylko szynobus będzie dołączany do drugiego - dodaje Adam Filar.

Szynobus będzie kursował w piątki do 11 czerwca 2016 r. według rozkładu jazdy: Rzeszów odjazd 15.20, Jasło przyjazd 16.43, Biecz przyjazd 17.12, Gorlice przyjazd 17.25. Pociąg na trasie Gorlice - Jasło będzie kursował w niedziele do 11 czerwca 2016 r. według rozkładu jazdy: Gorlice odjazd 17.04, Jasło przyjazd 17.53.

Połączenie to ma na celu skomunikowanie w Jaśle z pociągiem „Bieszczadzki Żaczek” relacji Komańcza - Rzeszów. Pociąg odjedzie z Jasła o godz. 17.58, w Rzeszowie będzie o 19.21. Na całej trasie pociągu obowiązuje atrakcyjna cenowo „Taryfa podkarpacka”. Bilet studencki w relacji Rzeszów - Biecz będzie kosztował 6,09 zł (normalny 12,42 zł), a w relacji Rzeszów - Gorlice 6,57 zł (normalny 13,40 zł).

Gazeta Gorlicka