Spis Treści
Pomysłów na udrożnienie ruchu w Gorlicach było już wiele. Mieliśmy już wizje budowy przejść podziemnych na drodze krajowej, estakad nad rondem na ulicy Legionów i chyba najsłynniejsza projekcja, a mianowicie rondo turbinowe na Zawodziu. Ostatecznie żadna z propozycji nie nabrała żadnych konkretniejszych kształtów, a korki jakie były, takie są. Teraz pojawił się nowy, nieco inny pomysł, a mianowicie wprowadzenie ograniczenia wjazdu dla ciężkich samochodów na ulicę Mickiewicza i most na Ropie. Z propozycją wyszła rada Małgorzata Miękisz- Müller.
- W mojej ocenie wprowadzenie zakazu jest bezdyskusyjne i przyczyni się do redukcji szkodliwych substancji do środowiska, zmniejszy hałas i niszczenie nawierzchni dróg oraz spowoduje polepszenie komfortu życia mieszkańców – stwierdza.
Opracowanie starostwa powiatowego
Miękisz-Müller powołuje się na ubiegłoroczne opracowanie wykonane na zlecenie gorlickiego starostwa, wedle którego przez odcinek, na którym miałby obowiązywać zakaz, przejeżdża dziennie około 600 ciężarówek, a – i tu cytat z wniosku radnej – „liczne zgłoszenia mieszkańców Gorlic w tej sprawie dowodzą, iż przejazd pojazdów typu TIR i innego sprzętu, np. maszyn budowlanych, przez most na Ropie, a następnie ulicą Legionów i rondem Pod Drukarnią powoduje bardzo duże uciążliwości w zakresie płynności przejazdu przez centrum miasta, a także zwiększa w sposób odczuwalny emisje hałasu i spalin”.
Radna wprawdzie zastrzega, że zakaz nie obejmowałby„niezbędnego transportu, komunikacji publicznej, etc”, ale nie wskazuje, w jaki sposób ów miałby być weryfikowany. Bo o ile z odróżnieniem autobusu od tira nie ma problemu, to trzeba byłoby określić jasne zasady, kto i na jakiej podstawie mógłby ze wspomnianego odcinka korzystać.
Zarządca drogi o paraliżu lokalnych firm
Burmistrz Rafał Kukla poinformował natomiast, że wystąpi do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, by ten przeanalizował propozycję radnej i podjął stosowne działania. Przypomniał także, że w 2011 roku UM wnioskował do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o ograniczenie tonażu samochodów ciężarowych dopuszczonych do ruchu na ulicy Legionów.
- W odpowiedzi GDDKiA poinformowała, że ulica Legionów jest drogą układu podstawowego o dużym znaczeniu regionalnym na trasie Tarnów-granica państwa. Wprowadzenie wnioskowanego ograniczenia spowodowałoby przerwanie ciągłości tego połączenia oraz paraliż lokalnych firm korzystających z tej drogi. Nośność i parametry drogi są wystarczające dla prowadzenia po niej ruchu samochodów ciężarowych zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – przywołał burmistrz.
Kukla nadmienił także, że mieszkanie w centrum każdego miasta wiąże się nie tylko z korzyściami, ale też z czasowymi niedogodnościami. Tak czy inaczej, po zwrotnej odpowiedzi z Zarządu Dróg Wojewódzkich, radna zostanie poinformowana o ewentualnie podjętych decyzjach.
Gorliccy radni interesują się drogami
Biegnąca przez Gorlice droga krajowa oraz jej wojewódzkie odpowiedniki są ostatnio na celowniku rajców miejskich w Gorlicach. Niedawno z propozycją zmiany organizacji ruchu wystąpił Tomasz Zasowski, który uważa, że remedium na samochodowe zatory może być stworzenie lewoskrętu jednej z głównych ulic miasta.
- Moja interpelacja dotyczy usprawnienia płynności ruchu na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 977 - ulica Legionów – z drogą miejską – ulica Krasińskiego, polegającego na wyznaczeniu dodatkowego pasa do skrętu w lewo – wyjaśnia. - Jezdnia na ulicy Legionów przed skrzyżowaniem z ulicą Krasińskiego ma szerokość dziewięciu metrów, analogicznie, jak oddalony o trzysta metrów lewoskręt na ulicę Wróblewskiego, więc nie będzie potrzeby zajęcia chodnika pod poszerzenie jezdni – argumentuje.
W uzasadnieniu podaje dobrze znane i często powtarzane przez wszystkich radnych argumenty: zaproponowane przez niego rozwiązanie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa i poprawy komfortu użytkowników.
