Bartosz Zmarzlik już po raz siódmy z rzędu zdobył „Szczakiela” dla najlepszego polskiego zawodnika PGE Ekstraligi. Tak zdecydowali kibice w głosowaniu na doroczne nagrody, które przyznawane są w kilku kategoriach, a w tym roku wręczone zostały podczas Gali PGE Ekstraligi w warszawskim hotelu DoubleTree by Hilton.
Bartosz Zmarzlik: Zawsze chciałem być najlepszy
W sezonie 2022 Bartosz Zmarzlik był zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem ekstraligowych rozgrywek. „Wykręcił” imponującą średnią - 2,679 pkt. na jeden wyścig. Indywidualny mistrz świata jest najbardziej utytułowanym żużlowcem w historii przyznawania „Szczakieli". Gorzowianin kategorię na „Najlepszego Polskiego Zawodnika Sezonu” wygrywał również w sześciu ostatnich latach. W 2015 roku, kiedy rozpoczęto przyznawanie tradycyjnych już dziś nagród, wśród seniorów zajął drugie miejsce, ale triumfował w kategorii „Najlepszy Junior Sezonu”.
- Zawsze chciałem być najlepszy, raz na jakiś czas mi się to udaje – mówił Bartosz Zmarzlik, odbierając „Szczakiela”. – Razem ze swoim teamem, rodziną i sponsorami, ciężko na to pracuję. Po to również, żeby takie chwile, jak te, również przeżywać. Bo to jest bardzo przyjemne, dlatego dziękuję za wszystkie głosy, które otrzymałem.
Jeśli Bartosz Zmarzlik za rok znów sięgnie po „Szczakiela” nie zrobi tego już w barwach Stali Gorzów. Żużlowiec po 11 latach zdecydował się na zmianę barw klubowych, w sezonie 2023 będzie ścigał się w zespole mistrza Polski Motoru Lublin.