Czytaj też: Tarnów ma sposób na skrzyżowanie śmierci?
- W ostatni weekend wraz ze Strażą Miejską przeprowadziliśmy akcję w okolicach dyskoteki. Posypały się mandaty. Wystąpiliśmy do miasta o odebranie koncesji właścicielowi - mówi Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa tarnowskiej policji.
Funkcjonariusze zapowiadają kolejne akcje. Problem będzie narastał, bo kończy się post. Batalia o odebranie koncesji potrwa kilka miesięcy. - Musimy przeprowadzić postępowanie, wezwać świadków. Właściciel ma także prawo do złożenia odwołania - tłumaczy Danuta Ludwiczak z Rejestracji Działalności Gospodarczej. Żeby cofnąć koncesję musi dojść do dwóch incydentów w ciągu sześciu miesięcy. Konieczne jest też potwierdzenie, że były one związane ze sprzedażą alkoholu.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!