https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: burza polityczna po aresztowaniu prezydenta

Andrzej Skórka
Najważniejszy fotel w mieście od piątku jest pusty. Obowiązki prezydenta Tarnowa pełni Henryk Słomka-Narożański (PO, na fot. po prawej). Najbliższa współpracowniczka Ryszarda Ś. - Dorota Skrzyniarz ("Tarnowianie", fot. po lewej) przebywa na urlopie w USA.
Najważniejszy fotel w mieście od piątku jest pusty. Obowiązki prezydenta Tarnowa pełni Henryk Słomka-Narożański (PO, na fot. po prawej). Najbliższa współpracowniczka Ryszarda Ś. - Dorota Skrzyniarz ("Tarnowianie", fot. po lewej) przebywa na urlopie w USA. fot. Anna Kaczmarz
Działacze Solidarnej Polski wycofywali się wczoraj z pomysłu zorganizowania referendum w sprawie odwołania aresztowanego tymczasowo prezydenta Tarnowa. Obowiązki nieobecnego od piątku szefa samorządu miasta przejął wiceprezydent Henryk Słomka-Narożański.

Poniedziałek był drugim dniem, w którym gabinet prezydenta Tarnowa świecił pustkami. Ryszard Ś. został w piątek rano zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Po przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Prezydent podejrzany jest o przyjęcie 50 tys. zł łapówki, która miała jednej z firm drogowych zapewnić "przychylność" urzędników przy rozstrzyganiu przetargów w mieście. Ryszard Ś. wszystkiemu zaprzecza.

Wczoraj do sądu nie wpłynęło jeszcze zażalenie na areszt Ryszarda Ś. Nieoficjalnie wiemy, że prezydenta bronić ma jeden ze znanych krakowskich prawników - Piotr Kardas, profesor w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie chciał jednak rozmawiać o tym z "Gazetą Krakowską".

Na wieść o tarnowskiej aferze Solidarna Polska zapowiadała referendum w sprawie odwołania prezydenta Ś. Na wczoraj konferencję prasową w Tarnowie planował europoseł SP Zbigniew Ziobro. Ostatecznie na nią nie dojechał, a lokalni działacze wycofywali się z pomysłu. - W pewnym momencie wyglądało na to, że referendum jest oczywistością. Mamy jednak do końca kadencji już niewiele czasu. Poza tym nie sądzę, by fakt aresztowania prezydenta zakłócał sprawy miasta - tłumaczył poseł Józef Rojek, szef struktur Solidarnej Polski w Tarnowie. Partia daje sobie jeszcze tydzień na decyzję.

Platforma Obywatelska w Tarnowie apelowała z kolei o wyciszenie atmosfery. Posłanka Urszula Augustyn, szefowa partii w regionie, w winę Ryszarda Ś. nie wierzy. - W najgorszych myślach nie przyszłoby mi to do głowy - podkreśla. - Mam nadzieję, że prezydent udowodni swoją niewinność.

Czy Ryszard Ś., w przypadku ewentualnego uniewinnienia, powinien po tym wszystkim wracać na stanowisko? - Jest osobą odpowiedzialną i sam zdecyduje, czy będzie na siłach dalej rządzić miastem.

W ciągu tygodnia dojdzie natomiast do nadzwyczajnego posiedzenia rady miejskiej. Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył wczoraj wniosek o zwołanie sesji. - Radni muszą dostać informację o podziale kompetencji w najwyższym kierownictwie urzędu podczas nieobecności prezydenta - uzasadniał Kazimierz Koprowski, szef partii w mieście.

W proponowanym porządku obrad zapisano jednak także inne punkty. Na przykład dotyczące informacji o pracach zespołu powołanego przez Ryszarda Ś. do zbadania przygotowań do przetargu na budowę łącznika autostrady z al. Jana Pawła II. PiS chciał także wyłączyć wiceprezydenta Słomkę-Narożańskiego z prac tego zespołu. - Wiceprezydent nadzorował inwestycje drogowe, więc w komisji powinna go zastąpić inna osoba - argumentował Koprowski.

Zastępca prezydenta uprzedził jednak wczoraj fakty i zrezygnował z pracy w zespole kontrolnym.
Do czasu wyjścia Ryszarda Ś. na wolność kompetencje prezydenta Tarnowa przejął właśnie Słomka-Narożański. - Urząd pracuje normalnie. Wiceprezydent od rana odbywa liczne spotkania i załatwia bieżące sprawy miasta - zapewniała Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka Urzędu Miasta. Zastępca prezydenta polecił urzędnikom m.in. sporządzenie zestawienia najważniejszych spraw do załatwienia w nadchodzących dniach.

Publicznie został już skazany, nawet jeśli jest niewinny
Z prof. Zbigniewem Nęckim, psychologiem społecznym, rozmawia Andrzej Skórka

Wiele osób nie wierzy w to, że prezydent Tarnowa dał się skorumpować. Jeżeli się okaże, że rzeczywiście jest niewinny, trudno będzie mu po tym wszystkim odbudować wizerunek?
Sprawa prezydenta Tarnowa jest o tyle ewenementem, że nie przystaje do sylwetki sprawnego i rzetelnego samorządowca, jaką od wielu lat budował. Tego rodzaju oskarżenia rysują bardzo głęboką i trwałą plamę na wizerunku osoby publicznej. Ludzie, którzy mieli do niego zastrzeżenia, będą się teraz sycić zarzutem i tendencyjnie wyciągać przeciwko niemu mnóstwo rzeczy. Publicznie został już skazany, nawet jeśli jest niewinny.

Prezydent jest osobą czułą na punkcie swojego wizerunku. Jak może znosić fakt aresztowania?
Dla wrażliwej osoby to potężna trauma, przeżycie, które może doprowadzić do głębokiej depresji.

Czyje wsparcie jest mu najpotrzebniejsze?
Przede wszystkim rodziny. Pomogłoby mu też, gdyby najbliżsi współpracownicy z urzędu okazywali swoje wsparcie i próbowali powstrzymać publiczny samosąd.

Korupcja jest stara jak świat i każdy ma swoją cenę?
Kusi wiele osób, ale na pewno nie wszyscy damy się kupić. Według badań, około 30 procent ludzi jest na pewno odpornych na korupcję.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kieronski roman
idiotyzmy ....masz problemy z mysleniem,........ jak moje buty.
Nie bede ci tlumaczyl bo i tak nie zrozumiesz... Brak ci podstawowych wiadomosci,na jakich zasadach to wszystko pracuje.
c
caro
Zamierzasz startować w jakiś wyborach?-twoje wypociny wyrażnie o tym świadczą.Jeżeli już, to nie musisz mówić z jakiej formacji-to się widzi i...czuje.
W
Wojciech
W 2007 widziałem pęd tej głupawej i odmóżdżonej michnikowskiej Lemongozy(tzw. młodych wykształconych z dużych miast) do urny wyborczej.Owa Lemingoza nie chciała przyjąć do wiadomości,że Donald -Wehrmacht Tussk i jego polityczny guru JK.Bielecki( premier z III Ligi) z ramienia KLD(Kongres Liberalno Demokratyczny) stworzyli Rząd największych Aferałów dekady lat dziewięcdziesiątych ubiegłego wieku.Dzisiaj Lemingoza jest wspólodpowiedzialna za zadłużenie publiczne, afery i złodziejstwo Platformy Oportunistów.Lemingoza a z nią reszta społeczeństwa została wyje..na bez mydła.
G
Góra lodowa
Pytanie:
Dlaczego w przetargach organizowanych przez biuro modernizacji kształcenia zawodowego w Tarnowie wygrywa ciągle jedna i ta sama firma? Firma ta w 2011r zmieniła nazwę...
W biurze pracuje rodzina pani dyrektor wydziału edukacji w Tarnowie. To są setki tysiące złotych....
m
m
i udowodnią...spoko..
h
hombre
"...Sylwetka sprawnego i rzetelnego samorządowca, jaką od wielu lat budował..." I tu jest sedno sprawy, On przez te dwie kadencje najbardziej interesował się efektem medialnym a interes miasta zupełnie Go nie interesował.
T
Tarnowianin JotKa
Nawiązując do wypowiedzi Pani radnej Augustyn, przypominam, iż to śledczy są zobowiązani do udowodnienia winy, a nie podejrzany jest zobligowany do udowodnienia swojej niewinności. Przypominam - dopóki Pan prezydent nie jest skazany, dopóty pozostaje niewinnym człowiekiem.
W
Wojtek
Za pomocą "zaprzyjaźnionych" mediów (określenie Andrzeja Wajdy) Tusk wmówił Polakom, że CBA to zbędna instytucja, gnębiąca niewinnych ludzi. Żaden układ nie istnieję, jest wytworem chorej wyobraźni. Posłanka Sawicka to tylko biedna skrzywdzona miłość, a doktor G. to wręcz bohater, dobroczyńca ludzkości, szykanowany przez okrutny i zły reżim. Złodzieje stali się nagle niewinni jak te lilie polne, a ścigający ich funkcjonariusze – agenci CBA, prokuratorzy – mianowani zostali czarnym ludem.

A gdy już objęli władzę, to w pierwszej kolejności uderzyli w instytucje walczące z korupcją. Przetrącili kręgosłup CBA, prokuraturę zamienili w niedotykalną korporację, zmienili ustawę o NIK, likwidując protokoły kontroli, tak aby Izba pisała raporty bardziej ogólne, bez kłopotliwych szczegółów.

Walkę z korupcją uznano za nadużycie, a jeśli w ogóle ktoś coś wykrył, ujawnił - to okazywał się kozłem ofiarnym. Tak się stało z Mariuszem Kamińskim. Próbowano utrwalić przekonanie, że afery widzi tylko złe PiS, ale tak naprawdę wszystko jest w porządku.

Nic zatem dziwnego, że rozmaite Rychy, Miry, Zbychy z PO oraz podobna do nich Śmietanka z PSL-u uznała to za jasny sygnał – można kraść.

A potem były już tylko kolejne zamiatane pod dywan afery, z hazardową na czele i znów jasny sygnał – jak złapią za rękę, to mówimy, że to nie nasza ręka. Nikt nam nie zrobi nic.

I seria samobójstw – tu się prezes zastrzelił, tam dyrektor powiesił – udziału osób trzecich nie stwierdzono.

Władza sprawowana przez PO i PSL jest po prostu sama w sobie korupcjogenna. Ona korupcję lubi, ona korupcji sprzyja, a układy korupcyjne jej sprzyjają z wzajemnością. W obronie obecnej władzy nie będą szczędzić pieniędzy ani sił.

Władza Kontrolna Sądownicza jest podporządkowana Władzy Ustawodawczej, a Władzę Ustawodawczą mają opanowaną towarzysze partyjni. W Polsce niestety mamy zamiast demokracji przedstawicielskiej, zwykły totalitaryzm partyjny jak w czasach PRL za rządów PZPR.
b
bezrobotny facet
Jaki sedzia skazal by tylko podejrzanego na smierc??? nie slyszalem , a pani tak wlasnie glosowala ..podejrzane o chorobę dzieci na smierc...ze strachu chyba?
E
EKS-PO
Posłowie PO w sejmie mają najniższy stopień wykształcenia. Ich celem to nabicie sobie kasy.

Moralne dno. Afery PO zamiatane pod dywan. Podręcznikowy przykład afera hazardowa.

Masa przekrętów przy wszelkich budowach. Nie dość że trzy razy droższe to nie da się tego użytkować. Np poszatkowane autostrady, czy lotnisko w Modlinie.

Co sądzić o takiej partii która wystawia na ministra sportu p. Drzewieckiego, który kupuje rezydencję na Florydzie USA a żona jest podejrzana o kradzieże w supermarketach tamże?

A kręcenie lodów w służbie zdrowia?

A kręcenie lodów kosztem polskiego rolnika?

O bogaczu ministrze finansów który zakotwiczył się w Londynie nie wspomnę. Jak się będzie im palił grunt pod nogami to czmychną za granicę.

Im wcześniej się uwolnimy od tych cwaniaczków trampkarzy tym lepiej.

Polska to kraj bogaty w surowce i urodzajne ziemie rolnicze. Możemy naprawdę być w czołówce Europy a nie być wyprzedzani przez inne kraje które były daleko za nami. A dystans między liderami a nami się powiększa.

Czy musimy wybierać władzę z mentalnością lokajską której celem jest być poklepywanymi po plecach przez możnych Europy, szczególnie przez niemiecką kanclerz?

Przez taką politykę ubożejemy, zwijamy Polskę a młodzi również starsi muszą emigrować za chlebem za granicę.
m
m
Gdyby nie prokuratura krakowska i ABW to tak spokojnie byśmy czekali i czekali... a w domniemaniu byłaby zawsze niewinność urzędników, potwierdzona przez tarnowskie organy. A rzecznik wciąż by nam wciskała że jest ok, super. Tymczasem afera jest faktem i jakoś nikt się do tego nie odnosi. To czy wziął łapówkę czy nie to sprawa drugorzędna, oceni sąd. Ale jak zarządzał miastem?? Jaka jest gwarancja przy tych ludziach że to się zmieni - żadna. Bo u nich zawsze wszystko było w "jak najlepszym porządku". Teraz sprawą Ś. chcą przykryć te nieprawidłowości. Mieszkańcy od dawna składali wiele pretensji, wiele wniosków i informowali o nieprawidłowościach. Kto z urzędu odniósł się do nich rzetelnie? Podajcie choć jedną osobę...
a
ar
Gadasz jak oni wszyscy. Jaki "problem"? To jest afera.
O
Obiektywny
Jest problem z budową łącznika, ale z orzekaniem, czy prezydent wziął łapówkę, to poczekajmy jeszcze trochę. Dopóki sąd go nie skaże, jest niewinny. Pamiętajmy o domniemaniu niewinności. Prokuratorzy też się mylą.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Tarnów: burza polityczna po aresztowaniu prezydenta
m
m
Wszyscy zachowują się tak, jakby się nic nie stało. A przecież jest gruba afera przy budowie dróg. Gdyby nie prokuratura krakowska i ABW nigdy nie ujrzałoby to światła dziennego. A gdzie był jakikolwiek nadzór? Kto za to odpowiada? Jak zwykle NIKT. Czy podjęto jakiekolwiek kroki w celu wyjaśnienia tych spraw, a jeśli tak to jakie i co ustalono? A sprawa np. lewych faktur za niewykonane roboty? Wygląda na to, że albo to sprawa wielu nieuczciwych urzędników, albo brak jakiejkolwiek kontroli. Jedno i drugie dyskwalifikuje zarządzających miastem. Zamiast "wyciszać atmosferę" niech to wyjaśnią, tylko w końcu rzetelnie, z poszanowaniem inteligencji mieszkańców.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska