Roman Ciepiela zmienił zdanie w sprawie obsady stanowiska dyrektora największej szkoły w mieście - Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1.
Od września szkołą pokieruje Anetta Święch, dotychczasowa wicedyrektor. Tego właśnie domagali się rodzice uczniów, którzy w przypadku innej decyzji personalnej grozili pikietą magistratu.
Kontrowersje wokół obsady fotelu dyrektora szkoły kształcącej ponad 1200 uczniów trwały od lutego br. W konkursie ogłoszonym przez miasto odrzucono jedyną kandydaturę - dotychczasowego dyrektora Marka Smoły. Po takim rozstrzygnięciu prezydent zamierzał przekazać stery placówki bez konkursu Barbarze Kuklewicz, która szefowała likwidowanemu Gimnazjum nr 4. W radzie rodziców i wśród grona pedagogicznego zawrzało z tego powodu.
- Dyrektor z nadania, z zewnątrz, który nie zna specyfiki naszej szkoły, to zły pomysł. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z wejściem w życie reformy edukacji związanej z przejęciem gimnazjów przez szkoły podstawowe - tłumaczył Jacek Galus, przewodniczący rady rodziców w ZSO nr 1.
Gremium to kilkakrotnie spotkało się z prezydentem. Argumentowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie powtórzenie konkursu, a do tego momentu, powierzenie obowiązków dyrektora jednemu z wicedyrektorów. Wczoraj ten postulat został spełniony.
- To jest kompromisowe rozwiązanie. Mam nadzieję, że zakończy spór o to, kto będzie kierował szkołą. To nie służyło jej dobru - przyznał Ciepiela.
Anetta Święch przejmie obowiązki dyrektora ZSO nr 1 od września, ale Kuklewicz do mościckiej placówki również trafi, bo będzie jedną z trzech wicedyrektorów.
Zobacz jak wyglądał Tarnów przed laty! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
- Przyjmiemy ją, jak w rodzinie. Skoro dołącza do naszej szkolnej braci to musi czuć się w niej dobrze i mieć komfort pracy - zapewnia Jacek Galus.
Kuklewicz o szkole, w której będzie teraz pracować, mówi w superlatywach, chwali m.in. bardzo dobre wyniki nauczania.
- Ze swojej strony będę starała się zaoferować wieloletnie doświadczenie nie tylko dyrektora, ale przede wszystkim nauczyciela koncentrując się między innymi na wdrażaniu nowatorskich programów profilaktycznych - deklaruje. Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku miasto ogłosi nie jeden, ale dwa konkursy na obsadę dyrektorskich posad w szkole w Mościcach. Jest już bowiem przygotowany wniosek wraz z uzasadnieniem w sprawie rozdziału placówek tworzących ZSO nr 1. Osobną dyrekcję miałyby SP nr 17 oraz IV LO.
- Takie rozwiązanie z powodzeniem funkcjonowało w Mościcach przed kilku laty. Zdaje egzamin również na osiedlu Jasna czy w Krzyżu, gdzie różne placówki też mieszczą się w tym samym budynku - przekonuje Roman Ciepiela.
Anetta Święch zwraca uwagę, że w tym momencie do ZSO nr 1 uczęszczają jednocześnie dzieci i młodzież w wieku od 6 do 19 lat. - Rozdzielnie szkół na pewno przyczyniłoby się do tego, że każda ze szkół pracowałaby teraz jeszcze bardziej na swój wizerunek - zauważa.
Pomysł wejdzie w życie, pod warunkiem, że zgodzą się na niego miejscy radni. Rodzice twierdzą, że obecne rozwiązanie sprawdziło się i powrót do tego, co było kiedyś, trzeba dobrze przemyśleć.
Marek Smoła zostaje
W skład Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Mościcach wchodzi SP nr 17 i IV LO, a do tego roku funkcjonowało tu również Gimnazjum nr 10. Przez ostatnie dziesięć lat placówką kierował Marek Smoła. Podczas lutowego konkursu nie zdobył jednak większości głosów. Dyrektorem już nie będzie, ale pozostaje w szkole jako nauczyciel historii. W ZSO nr 1 pracuje około stu nauczycieli. Do tej pory dyrektor miał dwóch zastępców, Od września będzie ich w sumie trzech. O tym, kto dołączy do Barbary Kuklewicz, zdecyduje już dyrektor Święch.
WIDEO: Czy szkolny monitoring rzeczywiście zapewnia dzieciom bezpieczeństwo?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska