https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: mieszkańcy Lwowskiej mają dość libacji [INTERWENCJA]

Łukasz Jaje
Osoby mieszkające przy ul. Lwowskiej 22 mają powody do narzekań - libacje są tutaj częste
Osoby mieszkające przy ul. Lwowskiej 22 mają powody do narzekań - libacje są tutaj częste Łukasz Jaje
Zdesperowani tarnowianie z Lwowskiej 22 proszą o interwencję. Okolice ich bloku są miejscem nieustannych, głośnych libacji. Strażnicy miejscy robią co mogą, czyli niewiele, bo prawo na więcej nie zezwala. A imprezy trwają w najlepsze.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Praktycznie codziennie, po godzinie 21, pod koniec bloku przy trzepaku podjeżdża ciemne audi. Wkrótce koło auta zbiera się młodzież, pije alkohol i zachowuje się głośno - piszą do nas mieszkańcy Lwowskiej. Imprezy kończą się zazwyczaj około północy. Dotychczasowe próby interwencji nie przyniosły efektów.

- Dzwoniliśmy do straży miejskiej. Czasami przyjeżdżają, ale po chwili spokoju zabawa rozpoczyna się od początku - dodają nasi Czytelnicy z Lwowskiej 22.

- Rzeczywiście w tym miejscu mamy do czynienia z zakłóceniami spokoju. Odnotowaliśmy już 30 interwencji. Głównie jednak przyjeżdżamy do bezdomnych - twierdzi Jacek Pietrus, zastępca komendanta tarnowskiej straży miejskiej. Funkcjonariusz zapewnia, że strażnicy reagują na każde zgłoszenie i zachęca mieszkańców Lwowskiej do ponawiania próśb o interwencję, gdy imprezowanie jest kontynuowane po odjeździe strażników. Tyle że ponowny przyjazd straży miejskiej tak naprawdę na niewiele się zda.

- Przepisy są takie, że strażnik musi być obecny przy zakłócaniu ciszy, a gdy przyjeżdżamy, to oczywiście jest spokojnie - dodaje Jacek Pietrus. W takiej sytuacji do ukarania mandatem potrzeba świadka. Tarnowianie w większości boją się i nie podają swoich danych.

Ma to odbicie w statystykach. Tylko w lipcu za zakłócenie spokoju pouczono 78 osób. Mandatów nałożono zaledwie siedem. Zdecydowanie bardziej restrykcyjne jest prawo dotyczące spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Wtedy do ukarania wystarczy choćby otwarta puszka piwa. W lipcu strażnicy ukarali 187 osób, a 80 pouczyli.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Miezkanka
Trzeci dzień - godzina 5 rano .Rozpoczyna się kolejny pijacki sejmik .Pijacki głośny "sejmik " nie pozwala na sen,.nawet gdy zamknie się okno. Wychodzący do pracy lokatorzy przeganiają pijących.Niestety nie odnosi to skutku. "sejmik" trawa do godziny 7.30 - .Chwila ciszy.Może się uda jeszcze usnąć.Marzenie .Zjawia się kolejna grupa pijących. Błagamy zainstalujcie kamerę na tyłach bloku przy pierwszej klatce, bo tak nie da się dalej żyć!!!! - nie mówiąc o możliwości drzemki . Za monet zapewne pojawi się grupa wrzeszczących przedszkolaków .
M
Marol
A zapraszam na os. Centrum D w Krakowie, w okolice całodobowego monopolowego. Przez łączkę, trzepak i okoliczne ławki niemal całodobowo przewija się cała ekipa miłośników taniego browarnictwa - począwszy od nudzącej się gównarzerii, po przerośniętych łysych byczków skończywszy. Wrzaski, pokrzykiwania, porozwalane butelki po piwie i obszczane drzewka - i to wszystko nieopodal nowohuckiej komendy Straży Miejskiej, która ma siedzibę dosłownie po drugiej stronie ulicy! Ale my mieszkańcy rozumiemy - lepiej ładować blokady na koła, niż zabrać się za porządną robotę. Pod latarnią najciemniej!
t
taa
hahahahhahh ciemne audi hahaha
S
SZARY ŻUCZEK :)
POLSKA TO KRAJ BEZPRAWIA ! JAK WŁADZA ZACZNIE ROBIĆ PORZĄDEK Z PIONKAMI I ZAPANUJE WZGLĘDNY SPOKÓJ TO PRZECIEŻ TEN WYMAGAJĄCY POLSKI NARÓD NADAL BEDZIE SZUKAŁ OFJAR ! A WTEDY PRZERZUCI SIĘ NA RZĄDZĄCYCH ;) A TO JUŻ NIE LEŻY W INTERESIE ŚWIN U KORYTA ! WIĘC LEPIEJ TZW. KOWALSKIEMU ZAJĄĆ GŁOWE JEGO WŁASNYM MAŁYM ŚWIATEM CZYLI PODWÓRKIEM I ŻULAMI ! NIŻ MIAŁBY WŁADZY PATRZEĆ NA RĘCE ! A TE Ś... USTAWOWO POD OKNEM MAJĄ SPOKÓJ ! BO TEN KTO RZĄDZI MUSI BYĆ WYPOCZĘTY ;))
L
LOKATOR STARUCHA
Nocne libacje na podwórku bloku przy ulicy Lwowskiej 22 to tylko wycinek tego co się tu dzieje." Alkoholowa" szychra" zaczyna się już około godzin szóste- siódmej rano. Lokatorów pierwszwj klatki budzi pijacki bełkot okraszany przekleństwami. Tą pierwszą zmianę usuwają lokatorzy wychodzący do pracy.Spokój jest chwilowy i złudny .Ktoś z nich wraca, ktoś nowy się pojawia i tak w koło .Ktoś wymiotuje,Ktoś zasypia na schodach blokując wejście do klatki. Mijają godziny alkoholowa libacja trwa Zapada noc .Godzina 23-24 - warkot samochodu i ryczącym radem budzi tych który udało się usnąć. Młodzi zaczynają kolejną "szychę.
Nie ważne ,że ktoś z lokatorów umarł i trwa żałoba, nie ważne ,że to często starsi schowani ludzie -" bal trwa !!!"
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska