Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Na wybory otworzą wiadukt na ul. Krakowskiej, ale potem powrócą utrudnienia

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Remont wiaduktu na ul. Krakowskiej trwa już piąty rok. Kolejarze przekonują, że prace przy obiekcie zmierzają do końca. Finał planują na koniec listopada
Remont wiaduktu na ul. Krakowskiej trwa już piąty rok. Kolejarze przekonują, że prace przy obiekcie zmierzają do końca. Finał planują na koniec listopada Robert Gąsiorek
Tarnowianie od pięciu lat nie mogą doczekać się finiszu prac przy wiadukcie na ul. Krakowskiej. Goszczący w poniedziałek w Tarnowie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiedział, że przejazd pod linią kolejową odbywał się będzie bez przeszkód od 19 października. Kolej potwierdza, że otworzy obie jezdnie tuż przed wyborami. Ale dwa tygodnie później jedną z nich zamknie ponownie.

Mieszkańcy, którzy codziennie mijają wiadukt na ul. Krakowskiej, nie kryją irytacji z powodu przeciągającego się remontu. Prace rozpoczęły się tu w 2014 roku i miały dobiec końca po kilkunastu miesiącach.

W praktyce zmotoryzowani borykają się z uciążliwościami towarzyszącymi remontowi już piąty rok.

- To trwa zdecydowanie za długo. Prace są prowadzone w bardzo ślamazarnym tempie. Bywały dni, że nikt nic nie robił przy obiekcie - opowiada Wacław Milówka, mieszkaniec Tarnowa.

Koszmar w godzinach szczytu

Przeciągającym się remontem irytują się przede wszystkim kierowcy, którzy muszą pokonać wąskie gardło na ul. Krakowskiej w drodze do pracy, lekarza, czy szkoły w centrum.

- Najgorzej jest w godzinach szczytu. Trzeba odstać wtedy swoje w korku - przyznają. Od dłuższego czasu mogą korzystać tylko z jednego pasa ulicy.

- Zmieniało się tylko to, że raz można było jeździć nitką po północnej stronie wiaduktu, a raz po południowej. To się w głowie nie mieści, żeby przez tak długi czas nie uporać się z tą inwestycją - oburza się Józef Koryga z Tarnowa.

Do urn i na groby bez korków

Niebawem remontowy koszmar ma się wreszcie skończyć. Zapowiedział to przedwczoraj minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Polityk ogłosił, że ruch dwoma jezdniami pod wiaduktem na ul. Krakowskiej będzie możliwy już 19 października. Oznacza to, że pod wiaduktem będzie można bez konieczności stania w korku dojechać na pierwszą turę wyborów samorządowych, które odbędą się 21 października. Jeżeli w Tarnowie dojdzie do prezydenckiej dogrywki, to 4 listopada „wąskie gardło” na Krakowskiej też nie będzie irytowało wyborców. Bardziej komfortowo podróżować będzie się także tym, którzy przy okazji Wszystkich Świętych przejeżdżać będą właśnie ulicą Krakowską.

Radość potrwa jednak krótko, bo okazuje się, że kolejarze wciąż nie skończyli wszystkich prac, ciągnących się już piąty rok.

- Ustalono, że przejazd będzie możliwy od późnych godzin popołudniowych 19 października do 5 listopada - informuje Dorota Szalacha, rzecznik prasowy PKP PLK. - W tych dniach spodziewany jest wzmożony ruch pojazdów, dlatego po wielu rozmowach i konsultacjach z wykonawcą i przedstawicielami Urzędu Miasta Tarnowa, zdecydowano podjąć taką decyzję - dodaje.

W okresie, gdy przejezdne będą obie nitki ulicy Krakowskiej, robotnicy mają wykonywać drobne prace wykończeniowe i chodniki.

Odblokują skrzyżowanie

Wczoraj rozpoczęło się układanie asfaltu na północnej jezdni pod wiaduktem oraz na skrzyżowaniu z ul. Kochanowskiego.

- W czwartek lub jeszcze w środę późnym wieczorem będzie możliwy już wjazd w ulicę Kochanowskiego - zapowiada Dorota Szalacha.

Zanim dojdzie do „przedwyborczego” odkorkowania okolic wiaduktu, kierowców czekać będzie jeszcze jedna zmiana organizacji ruchu. W najbliższy piątek lub sobotę cały ruch skierowany zostanie na północną nitkę Krakowskiej.

- W tym czasie po drugiej stronie będą wykonywane fundamenty pod bariery ochronne - mówi Artur Michałek, kierownik Działu Organizacji Ruchu Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Po 5 listopada cały ruch zostanie znów skierowany na północną część ulicy. PKP PLK zapowiada, że wszelkie pozostałe roboty mają zostać wykonane przed końcem listopada i dopiero wtedy obiekt będzie ostatecznie oddany do użytku.

- Zakładamy, że warunki atmosferyczne będą odpowiednie i wykonawca bez problemów ułoży warstwę ścieralną po południowej części obiektu - zastrzega jednak rzeczniczka kolejowej spółki.

Problem na alei Tarnowskich

O ile wieści z ulicy Krakowskiej mogą napawać optymizmem, to znacznie gorsze dotyczą okolic budowanego wiaduktu na al. Tarnowskich. Kolejarzy zaskoczył tam wysoki poziom wód gruntowych. Do końca przyszłego miesiąca wykonawca ma przygotować nowy projekt, który pozwoli uporać się z problemem. - W połowie przyszłego roku powinniśmy przejechać już pod nowym wiaduktem - deklaruje minister Adamczyk.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Poważny program

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska