Tarnowskie konwoje z pomocą na Ukrainę
Pojechali w konwoju humanitarnym, zawożąc żywność i dary rzeczowe między innymi dla żołnierzy, którzy walczą w rejonie Bachmutu oraz do rannych, którzy wprost z linii frontu trafili do szpitala w Chmielnickim.
Była to już bodajże siódma taka wyprawa tarnowian na objętą wojną Ukrainę. Transporty organizowane są od roku – mniej więcej co półtora miesiąca. Początkowo Fundacja Zielona Przystań wspierała uchodźców, którzy przybywali do naszego kraju oraz znajdujących schronienie w Tarnowie. Szybko zrodziła się jednak inicjatywa, która jest kontynuowana nadal, aby dostarczać pomoc rzeczową na Ukrainę, bezpośrednio do miejsc, gdzie jest ona w danym momencie najbardziej potrzebna.
- Przez miesiąc-półtora prowadzimy zbiórkę w Tarnowie i to, co uda się nam w tym czasie zgromadzić zawozimy następnie na Ukrainę. Akcja, wbrew pozorom, z czasem nie słabnie i nie powszednieje, ale rozszerza się. Wspierają nas nowe osoby i instytucje oraz zyskujemy wciąż nowych darczyńców. Zaczynaliśmy od jednego busa, a teraz jeździmy już na cztery-pięć. Użyczają nam je prywatne firmy, choć mają świadomość tego, że jedziemy do kraju, w którym trwa wojna i może się zdarzyć, że któryś z nich nie wróci. Nasza polsko-ukraińska miłość nie jest może burzliwa, ale z całą pewnością wierna - mówi Jakub Słowik z Zielonej Przystani.
Wolontariusze związani z Fundacją byli m.in. w Buczy, Irpieniu, Borodziance oraz przy granicy z Białorusią na wysokości Kijowa, gdzie przetoczył się front. Współpracują z Miejskim Szpitalem w miejscowości Chmielnicki, do którego trafiają cywile i żołnierze z frontu, m.in. z bardzo bolesnymi poparzeniami na skutek użycia bomb fosforowych, a także z ośrodkiem dla uchodźców wewnętrznych oraz z parafią w Winnicy, której proboszcz był m.in. w Tarnowie. Na święta obdarowali prezentami ponad 500 ukraińskich sierot, które straciły rodziców podczas wojny.
- Widzieliśmy, jaka jest skala zniszczeń i jakie ogromne są potrzeby. Staramy się pomóc na tyle, na ile jesteśmy w stanie – mówi Jakub Słowik. I dodaje, że w organizację konwojów, poprzez Zieloną Przystań, zaangażowani są pracownicy fundacji i wolontariusze: Mateusz Romanik, Lidia Pochroń Lach, ks. Jacek Olszak, Wacław Skorny, Piotr Cichy, Wojciech Ruszczak, Paweł Roczna i Artur Beker i wiele innych osób. Busy do transportu darów na Ukrainę użyczają natomiast: Andrzej Łabuz z firmy Moto-Solid oraz Janusz Cetnar z MEGAel Tarnów. - Wszystkich nie sposób wymienić. To nie jest akcja jednego człowieka, ale całego zespołu - dodaje.
Niebezpieczne misje do kraju objętego wojną
W każdym konwoju sporą część zajmuje żywność oraz środki higieniczne i opatrunkowe. Tak było i tym razem. Dodatkowo, odpowiadając na prośbę i sugestie pracowników szpitali, tarnowianie zawieźli na Ukrainę dużą partię nowych, świeżych podkoszulków oraz bielizny osobistej z myślą o rannych, zakrwawionych żołnierzach. Wcześniej były to m.in. łóżka polowe i materace, agregaty prądotwórcze czy specjalistyczne leki do leczenia oparzeń. W akcję aktywnie zaangażowały się m.in. trzy tarnowskie parafie: Matki Bożej Fatimskiej, Chrystusa Dobrego Pasterza oraz w Tarnowie-Krzyżu. Trwa już zbiórka z myślą o kolejnym konwoju. Zbierane są m.in. środki na zakup nici chirurgicznych, których bardzo potrzeba w tym momencie na Ukrainie.
- W Chmielnickim doświadczyliśmy tego, czego doświadczają na co dzień Ukraińcy. Rakieta spadła około dwóch kilometrów od nas, kiedy rozładowywaliśmy towar dla sierot. Syreny, alarmy. Wszystko jest w porządku, ale emocje pozostają – dodają wolontariusze.
Wyzwaniem dla nich jest sama podróż, która trwa kilkanaście godzin w jedną stronę. Fundacja mieści się przy ul. Piotra Skargi w Tarnowie, ale zbiórki z myślą o kolejnych konwojach prowadzone są na bieżąco przez różne instytucje, szkoły i firmy z Tarnowa i regionu. Wiele z nich od początku wspiera tę akcję.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Piękne instagramerki z Tarnowa i okolic. Ich zdjęcia przyciągają uwagę!
- Kogo w Tarnowie przyłapały kamery Google Street View na najnowszych zdjęciach?
- TOP 10 liceów i techników z Tarnowa i regionu w Rankingu Perspektyw 2023
- Oto najgorzej zaparkowane samochody w Tarnowie. To się w głowie nie mieści!
- "Damy i wieśniaczki" były dla Julii lekcją życia, którą zapamięta na zawsze
- Tym żył Tarnów 10 lat temu. To tak niedawno, ale czasy były całkiem inne
