Pacjenci największej tarnowskiej przychodni od dziś mogą korzystać z rozbudowanej części budynku. Już z daleka widać nowy wizerunek gmachu - zmienione kolory oraz szklane elementy elewacji. Najważniejsze zmiany dotyczą jednak wnętrz - przychodnia powiększyła powierzchnię niemal dwukrotnie i zajmuje teraz blisko 3 tys. metrów kwadratowych.
- Powiększył się przede wszystkim hol główny, który był do tej pory zbyt ciasny. Pacjenci obok rejestracji mają teraz dużo przestrzeni oraz szatnię tuż obok wejścia - podkreśla Artur Asztabski, prezes ZSP.
Sam nowy wygląd przychodni dla pacjentów ma jednak drugorzędne znaczenie.
- Oczywiście fajnie to się prezentuje, ale lepiej żeby inne rzeczy uporządkowali. W przychodni są ogromne kolejki. Byłem tu kiedyś zarejestrowany do kardiologa, ale jak kazano mi czekać pół roku na wizytę, to zrezygnowałem. Teraz przychodzę tu tylko na badania krwi - mówi Jerzy Winnicki.
- Nie jesteśmy w stanie zmniejszyć kolejek, bo to nie zależy od nas, ale trochę je ucywilizujemy - odpowiada prezes Asztabski.
Wszystkich udających się na wizyty w gmachu przy ul. Curie-Skłodowskiej, od dziś czeka zmiana zasad rejestracji do lekarzy. Do ich dyspozycji jest teraz dziewięć stanowisk. Aby się do nich dostać, trzeba wcześniej wybrać na dotykowym monitorze w holu poradnię, do której się wybierają. Komputer przydziela pacjentom numerki, a system głosowy informuje, do którego stanowiska powinni się z nim udać.
Dzięki remontowi poprawią się też warunki chirurgii jednego dnia w ZPS, gdzie wykonywane są nieskomplikowane zabiegi chirurgii ogólnej, dziecięcej oraz stomatologicznej. W tej części przychodni znalazło się teraz miejsce na cztery łóżka dla pacjentów (poprzednio były dwa takie stanowiska). Chirurdzy do dyspozycji otrzymają także nowoczesny sprzęt.
- Otrzymamy nowy aparat do znieczulenia, kolumnę anestozjologiczną i chirurgiczną oraz łóżko intensywnego nadzoru. Dla nas to przeskok jakościowy na miarę lądowania na księżycu. Pacjenci będą mieli teraz doskonałe warunki - podkreśla lek. Jacek Kawecki, kierownik jednodniowego oddziału chirurgii ogólnej w ZSP. Nowiutki sprzęt powinien pojawić się na początku przyszłego roku. Już teraz w przychodni działa natomiast nowoczesny rentgen cyfrowy. - Urządzenie emituje mniejsze promieniowanie. Nieraz zdarzało się, że zdjęcie było zepsute, teraz w takim przypadku dawki nie będzie trzeba powtarzać - zachwala prezes Asztabski. Zdjęcia rentgenowskie są dostępne już tylko w formie elektronicznej.
- Cały czas mamy je w systemie na serwerach, a pacjenci nie muszą nosić już ze sobą nosić klisz dużego formatu - przekonuje Tomasz Bogusz, technik elektrokardiolog z tarnowskiej przychodni.
Na piętrze rozbudowanego gmachu znalazło się 16 dodatkowych gabinetów lekarskich, a na kolejnej kondygnacji jeszcze 4. - Chcemy rozszerzyć zakres specjalizacji w placówce. Będziemy się starali pozyskać nowych specjalistów, których w Tarnowie brakuje, czyli na przykład chirurgów naczyniowych - zaznacza Asztabski.
Rozbudowa oraz wyposażenie Zespołu Przychodni Specjalistycznych kosztowało ponad 14 mln zł. Większa część tej kwoty pochodziła z własnych środków spółki, 3 mln zł dołożyło miasto.