https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: ścigają fundację, bo pomogła dzielnej dziewczynce

Łukasz Jaje
Internauci z całej Polski są oburzeni działaniem policji w sprawie pomocy Wiktorii
Internauci z całej Polski są oburzeni działaniem policji w sprawie pomocy Wiktorii archiwum fundacji zmieńmy świat
Absurdalnych przepychanek prawnych w opisywanej przez nas wielokrotnie sprawie 11-letniej Wiktorii ciąg dalszy. Przedstawiciele Fundacji "Zmieńmy Świat" staną przed sądem, bo... nagrodzili dziewczynkę, która z narażeniem zdrowia pomaga bezdomnym zwierzętom.

- W grudniu przyszła do nas osoba, która złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodziło o przeprowadzenie zbiórki bez zgody odpowiedniego organu administracyjnego. Byliśmy zobligowani do wszczęcia dochodzenia - informuje Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa tarnowskiej policji.

Przypomnijmy. Kilka miesięcy temu Wiktoria stanęła w obronie katowanego kota. Dziewczynka została uderzona metalowym prętem przez napastnika i trafiła do szpitala. Wkrótce po tym zdarzeniu, na drzewie niedaleko bloku Wiktorii znaleziono powieszoną kotkę. Martwa Milejdi należała właśnie do dziewczynki. Fundacja nagłośniła historię małej tarnowianki.

Utworzone na Facebooku wydarzenie poruszyło internautów z całej Polski. Ludzie przesyłali datki. W sumie do Fundacji trafiło ok. 2,5 tys. zł. Za pieniądze kupiono meble, wyremontowano pokój Wiktorii. Komuś jednak nie spodobała się akcja, a policja podchwyciła temat. - Zakończyliśmy czynności wyjaśniające. Sprawa trafi do Sądu Rejonowego w Tarnowie - dodaje Olga Żabińska. Sprawę zakwalifikowano jako wykroczenie, a nie przestępstwo. Niesmak pozostaje. - To już nawet ciężko skomentować w cywilizowany sposób... - grzmią internauci.

- Nagłośnienie przez nas historii Wiktorii kilku osobom naruszyło święty spokój i pewnie końca sprawy szybko nie będzie - stwierdza Krzysztof Giemza, prezes Fundacji "Zmieńmy Świat". Miłośnik zwierząt przytacza przykład sprawy z Krakowa, gdzie portal histmag.pl przeprowadził podobną zbiórkę przez internet i również trafił przed sąd. Ten przyznał rację portalowi.

Tarnowscy policjanci dodają, że Wiktorii pomagano nie tylko w wirtualnym, ale i realnym świecie. - Nie było zbiórki na ulicach miasta. Szkoda, że policja nie była tak dociekliwa badając przyczynę śmierci kota Wiktorii - stwierdza Giemza. W tym przypadku z powodu braku znamion przestępstwa śledztwo umorzono. - Czyli kot powiesił się sam - kwituje prezes Fundacji.

TOP 10 największych muzeów w Małopolsce [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosia
Emkate - nikt nie twierdzi, że Policja jest złą instytucją.W tym przypadku chodzi jedynie o dośc widoczną dysproporcję jeśli chodzi o efekt końcowy.Fundacja zadziałała nie tylko skutecznie ale i w dobrej wierze- udzielając przede wszystkim skutecznej pomocy. W kwestii składania sprawozdań przez Fundację wypowiadac powinien się wyłącznie organ weryfikacyjny do tego powołany i gdyby takowych nie było Fundacja nie mogłaby obecnie działac.Swoją drogą zastanawiająca jest Twoja niedająca się ukryc niechęc do Fundacji a zauważę tylko, że Pan Giemza nie zbierał "na waciki" ale po to by na chwilę zaczarowac świat pewnej odważnej Dziewczynki.Tak Cię to boli?
t
therion
wyrok sądu z lutego w Krakowie to zakwestionował w sieci jest opis sprawy czytaj cytat z orzeczenia sądu "rozporządzenie o zbiórkach publicznych jest niezgodne z ustawą (i w zakresie tej niezgodnosci niewiążace) wydawca portalu zachował się w sposób poprawny a jego rozumienie przepisów było uprawnione"
t
therion
Emkate może to ty jestes tym donosicielem? Kto tu co przeinacza i manipuluje jak nie ty. Czytaj dokladnie wydarzenie ktoś cie może do odpowuedzialnosci karnej pociagnąc za pomówienia. Gdzie byles jak policja umorzyła dochodzenie w sprawie zabica kota? To dopiero smiech na sali. Wg policji kot powiesił sie sam? Nie róbcie z nas kretynów. Pomoc dla dziewczynki nie była zadną zbiórką publiczną czytaj jak sie wypowiada ministerstwo nie potrafia sie wypowiedziec jednoznacznie. Pomagac trzeba i dobrze że fundacja oraz szlachetna paczka pomogli tej dziewczynce. I to się tylko liczy. Ktos wyciągnał ręke do tej dziewczynki i miałby zostac ukarany? Jak ktos tak mysli musi być chory. A ty emkate nie mieszaj fundacja dziala od 10 lat i sklada sprawozdania dowód ma prawo do 1% podczas gdy wiele fundacji to prawo utraciło i nie dostanie 1% za 2012
E
Emkate
Jak zwykle policja jest złą instytucją ścigającą niewinnych i pełnych cnót ludzi. Stowarzyszenia działają nie od dziś i ich prezesi znają przepisy prawa pozwalające im funkcjonować /bez pieniędzy to nie jest możliwe/. Pozyskiwanie środków jest ściśle określone i regulowane prawem. Ponadto istnieje obowiązek składania odpowiednich sprawozdań. Czyżby akurat w tej sprawie prezes Giemza zapomniał o obowiązujących przepisach. Dlaczego stara się manipulować mediami i przeinacza fakty ? Mam nadzieję, że jego fundacja nie znajduje się w grupie opisanej przez znany tygodnik www.wprost.pl/ar/11003/Zlodzieje-dobrych-serc/?pg=3
z
z
nie maja sie czym zajac jan prosciej jest zajac sie nie winnym dzieckiem i ludzmi tory im pomagaja a bandytow puszczac bo sie ich boja
z
zd
tylko szkoda że brak im rozumu - jaka jest szkodliwosc spoleczna tego czynu ja sie pytam?
...
W rozumieniu Ustawy Prawo Bankowe i Ustawy o Instrumentach Płatniczych w związku z Ustawa o Zbiórkach publicznych jak najbardziej są. Chciałbym przypomnieć, że niejaki Tadeusz Rydzyk został ukarany za to samo...
M
MW
To jest państwo prawa! W ustawie jest wyraźnie napisane że potrzebne jest pozwolenie na zbiórkę w formie gotówkowej lub rzeczowej. Apele o wpłaty na konto nie są zbiórką publiczną!
M
MW
co jest jasne? Za PiS ministerstwo też ścigało stowarzyszenia i fundacje twierdząc, że apel o wpłaty na konto organizacji to zbiórka publiczna. Powiem więcej to za rządów PIS ministerialni urzędnicy stwierdzili że jeżeli na stronie internetowej jest umiszzczone konto organizacji to znaczy że prowadzi ona zbiórkę publiczną.
M
Miro&Rycho
I wszystko jasne.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska