https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: "Szczeklik" i "Skłodowska" nie chcą komercjalizacji

Andrzej Skórka
Związkowcy domagają się rozmów z urzędnikami  o przyszłości placówek. Nie chcą, by z czasem doszło do ich prywatyzacji
Związkowcy domagają się rozmów z urzędnikami o przyszłości placówek. Nie chcą, by z czasem doszło do ich prywatyzacji Andrzej Skórka
Już w przyszłym miesiącu zapadać będą decyzje o tym, czy przekształcić dwie duże miejskie przychodnie oraz Szpital im. Szczeklika w spółki. Załogi tych placówek mają wobec planów miasta wiele wątpliwości. W sondażu przeprowadzonym przez związki zawodowe ponad 80 proc. ankietowanych pracowników nie chce komercjalizacji w tarnowskiej służbie zdrowia.

Komercjalizacja przychodni i szpitala to jedno z najpoważniejszych przedsięwzięć miasta w tej kadencji. Samorząd zapewnia, że pozostawi sobie pełną kontrolę nad przekształconymi placówkami. Ale nie wiadomo na jak długo. Właśnie to najbardziej niepokoi załogę.

- Oczekujemy zapisów prawnych dających gwarancję ciągłości działalności spółek w takiej postaci, jak tuż po skomercjalizowaniu - mówi Danuta Kądziołka, szefowa NSZZ Solidarność Pracowników Służby Zdrowia w Tarnowie. Możliwa z czasem prywatyzacja NZOZ-ów budzi największy niepokój przedstawicieli załogi. Chcieliby również uzyskać podobne zapewnienia o niezamykaniu w przyszłości tych szpitalnych oddziałów lub poradni specjalistycznych, które nie przynoszą zysków.

Czy takie gwarancje są w ogóle możliwe? Magistrat obiecał ustosunkować się do tych oczekiwań w najbliższych dniach.
Na razie atmosfera w Zespole Przychodni Specjalistycznych oraz w Specjalistycznym Szpitalu im. Szczeklika nie sprzyja miejskim planom. W miniony piątek zakończył się sondaż pracowniczych opinii na temat komercjalizacji. Przeciwko przekształceniu szpitala w spółkę głosowało prawie 84 procent spośród niemal połowy 774-osobowej załogi biorącej udział w badaniu. Podobne było stanowisko niemal 80 proc. głosujących w ZPS.

Związkowcy mają ogromny niedosyt po przeprowadzonych przez magistrat w czerwcu konsultacjach społecznych na temat planowanych zmian w służbie zdrowia. - Nasze związkowe spotkanie i rozmowa z panią wiceprezydent odpowiedzialną za służbę zdrowia była bardzo mało konkretna - ocenia Andrzej Rusiniak z Międzyzakładowego ZZ Pracowników Służby Zdrowia w "Szczekliku".

Organizacje liczą na dyskusję i poszukiwanie kompromisowych rozwiązań. - Już wcześniej informowaliśmy, że konsultacje zostaną wznowione we wrześniu i przeprowadzone będą na zasadzie szerokich spotkań. Forma postulowana przez związki jest jak najbardziej do rozważenia - odpowiada Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka prasowa prezydenta Tarnowa.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

-gosc-
Super sprawa. Za tym ruchem pójdą następne zwolnienia. Kogo przed zwolnieniem obronily Związki Zawodowe?. Dbaja tylko o swoje stanowiska.Mnie to już nie dotyczy. Pracujcie, poswiecajcie sie a Pan dyr i tak Was wyleje bez zadnych skrupółów.
M
Menago
Realista a z realizmem ma tyle wspólnego co trąbka z kozią d..pą!
B
BBB
Lekaarze, to mała cząstka załóg Szpitala i przychodni. W związku z tym ich głos nie mogł być przewazajacy. Myślę, że pracownicy dobrze wiedzą, że jest sie czego bać i głosowanie to pokazało. Problem tylko w tym, że bbac sie moze nie tylko pracownik, ale i pacjent.
r
realista666
Oczywiście miałem na myśli, że w USA szpitale są prywatne.
r
realista666
Lekarzom nie rękę prywatyzacja szpitali bo i po co? Oni już mają prywatne kliniki i przychodnie, a na państwowym zawsze łatwiej wały robić i się opierdalać! Ameryki żeście ludzie chcieli, a tam wszystkie szpitale są państwowe. Tam nie toleruje się lenistwa i próżności.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska