Rocznie w Łukaszu wykonanych jest ponad 18 tysięcy badań tomografem. To najlepiej pokazuje, że pracownia tomografii komputerowej stanowi obecnie jedną z najbardziej obleganych w szpitalu. Na badania przyjeżdżają nierzadko pacjenci nie tylko z Tarnowa i okolicy, ale również z sąsiednich powiatów.
- Poprzednie urządzenie pracowało u nas od 2010 roku. Było już mocno wyeksploatowane i ulegało awariom. Miało to też znacznie słabsze możliwości techniczne - podkreśla Anna Czech, dyrektor szpitala św. Łukasza.
Nowy tomograf kosztował 3,5 miliona złotych. Jego zakup był możliwy m. in. dzięki pozyskanym przez szpital 2,8 mln zł z budżetu państwa. Brakującą kwotę placówka otrzymała od marszałka i dołożyła z własnego budżetu. 550 tys. zł pochłonęła z kolei sama modernizacja pomieszczeń pracowni, w której urządzenie zostało zamontowane.
- Aparat jest wielorzędowy, dzięki czemu mamy możliwości bardzo dokładnego zbadania każdej części ciała ludzkiego - mówi Bogusław Plezia, kierownik działu diagnostyki obrazowej w szpitalu św. Łukasza. Sprzęt istotnie usprawni zwłaszcza badanie pacjentów po wypadkach, będących w ciężkim stanie, nieprzytomnych, niepełnosprawnych, a także otyłych.
- Ma odpowiednio duży otwór, a jednocześnie na stole mogą wygodnie ułożyć się osoby, które ważą nawet 260 kilogramów. Również chorzy, którzy mają klaustrofobię, będą mogli zostać za jego pomocą przebadani bez bolesnych dla nich przeżyć, związanych właśnie z tą fobią - wylicza Bogusław Plezia.
Dzięki temu, że stołem można dowolnie manewrować, a leżącego na nim pacjenta podnosić, wykonywane badania będą bardziej precyzyjne, a dawka promieniowania mniejsza, bo dobierana w zależności od części ciała. Takiej opcji brakowało w poprzednim tomografie.
- Jest to ważne zwłaszcza dla pacjentów onkologicznych, którzy w trakcie diagnostyki i terapii, przechodzą takie badania wielokrotnie - zauważa Bogusław Plezia.
Tomografia komputerowa jest szeroko stosowana w medycynie, zwłaszcza w onkologii. Pozwala na uzyskanie obrazów przekrojowych, a także przestrzennych badanego obiektu. Dzięki temu można postawić precyzyjną diagnozę, która jest punktem wyjścia dla do skutecznego leczenia.
Jest to badanie bezbolesne, nieinwazyjne i krótkotrwałe. W zależności od badanego narządu trwa od kilku sekund do paru minut.
- Są już dostępne aparaty bardziej zaawansowane technicznie, ale ten, który właśnie kupiliśmy, jest jednym z najnowocześniejszych na rynku. Między Rzeszowem i Krakowem nikt nie ma równie dobrego tomografu. Będziemy starali się go wykorzystać jak najlepiej dla dobra pacjentów - zapewnia Anna Czech.
- Tarnów w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że tak wyglądał!
- Gdzie w Tarnowie kursanci najczęściej oblewają egzaminy na prawo jazdy [TOP 10 LOKALIZACJI]
- Wiktoria swą urodą czaruje nie tylko fanów żużla [ZDJĘCIA]
- Wysyp grzybów w lasach regionu tarnowskiego trwa [ZDJECIA]
- Tarnów. Znani absolwenci naszych liceów [GALERIA]
