W Tarnowie do protestu lekarzy rezydentów, który trwa od 2 października, ma przyłączyć się m.in. Specjalistyczna Przychodnia Lekarska Alergomed. Oznacza to, że w tej placówce będzie to dzień bez lekarza, ponieważ nie będą oni w ogóle przyjmować pacjentów.
W Mościckim Centrum Medycznym w środę drzwi będą zamknięte na klucz natomiast u diabetologa. - Pacjenci, którzy byli zapisani do niego na środę, zostali przepisani na połowę grudnia - mówi Jan Musiał, prezes ośrodka.
Protest odbędzie się ponadto w szpitalu św. Łukasza. Lekarze specjaliści będą tam nieuchwytni od godz. 12 do 14.
Niewykluczone również, że do ogólnopolskiego protestu przyłączą się lekarze z drugiego tarnowskiego szpitala oraz innych przychodni z terenu miasta.
Protestujący lekarze domagają się wdrożenia w życie realnych rozwiązań dla poprawy stanu publicznego systemu ochrony zdrowia. Najważniejszym ich postulatem jest wzrost finansowania służby zdrowia do 6,8 proc. PKB w ciągu trzech lat. Protestujący domagają się również m.in. likwidacji biurokratycznych absurdów, poprawy warunków pracy oraz przywrócenia pacjentom i pracownikom poczucia godności i bezpieczeństwa.