https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: wielka kłótnia w zarządzie powiatu

Paweł Chwał
Paweł Augustyn
Paweł Augustyn Paweł Chwał
Likwidacji stanowiska etatowego członka zarządu powiatu domagają się od starosty tarnowskiego radni opozycyjnego PSL. - To 140 tysięcy złotych oszczędności w skali roku, czyli idealne rozwiązanie na czasy kryzysu - wylicza Zbigniew Karciński, autor interpelacji.

Czytaj także: Tarnów: Ruch Palikota zaczął się sypać

Zarząd powiatu składa się z pięciu osób. Trzy z nich: starosta, wicestarosta i etatowy członek zarządu pobierają wynagrodzenie, dwie kolejne uczestniczą w ważnych dla losów podtarnowskich gmin posiedzeniach za darmo.

- W sąsiednich powiatach opłacani są tylko starosta i wicestarosta. Członkowie zarządu nie pobierają wynagrodzeń, traktując swój udział w tym gremium jako misję społeczną - mówi Zbigniew Karciński.

Starosta Mieczysław Kras odpowiada mu, że powiat tarnowski należy do największych w kraju, w którym mieszka blisko 200 tysięcy mieszkańców i nie sposób porównywać go z dąbrowskim, brzeskim, czy nawet bocheńskim.

- Jakoś pan Karciński, jak był starostą, nie zlikwidował etatowego członka zarządu. Powiat dysponował wówczas budżetem na poziomie 60 milionów złotych. Teraz obracamy kwotą dwukrotnie wyższą - mówi Mieczysław Kras. Przekonuje, że w dwie osoby trudno byłoby objąć wszystkie działania, które realizuje powiat. - Zadań jest tak dużo i z różnych dziedzin, że nawet trzem osobom brakuje czasu - wyjaśnia.

Jak mówi, doskonale widać to na przykładzie stutysięcznego Tarnowa, gdzie prezydent Ścigała ma aż trzech zastępców, bądź niespełna 30-tysięcznej gminy Tarnów, gdzie Grzegorz Kozioł ma dwóch wicewójtów.

Paweł Augustyn, o wynagradzanie którego toczy się cała dyskusja, odbiera ponawiane co sesję interpelacje Zbigniewa Karcińskiego ewidentnie jako walkę polityczną.

- To odgrywanie się na mnie za to, że wystąpiłem z PSL-u i nie poparłem planowanej koalicji, która miała przejąć władzę w powiecie po ostatnich wyborach - twierdzi. Wyjaśnia, że były starosta również proponował mu stanowisko etatowego członka zarządu, pod warunkiem że poprze opcję konkurencyjną wobec Mieczysława Krasa i Mirosława Banacha. - Nie przystałem na to i teraz chcą mnie zdyskredytować publicznie - dodaje.

Podpierając się wydrukami swoich zarobków wylicza, że jego wynagrodzenie w starostwie wynosi rocznie nie 140, ale około 70 tysięcy złotych.

- Odpowiadam za służbę zdrowia i pogotowie, wydział rozwoju powiatu oraz zajmujący się wydawaniem praw jazdy i rejestracją pojazdów. Na brak pracy nie narzekam, a jej efekty widać choćby po odnowionym niedawno pogotowiu - przekonuje Paweł Augustyn.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. [b]Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
radny
LUDZIE DAJCIE SPOKUJ TEMU KRZYKACZOWI augustynowi ON ZMIENIA PARTIE JAK WIATR ZAWIEJE KLIJENT NA BADANIA DO PSIHIATRY ZA JEGO PRACE NAWET ! 1//zl. PONOC KONCZY STUDIA ///LOPATOLOGII///
o
obywatel
Dopóki nie dorośniemy do zmian to będziemy mieć takie bagno. Należy odciąć partie polityczne od kasy. Niech robią zrzutkę na to bagno, przestańmy utrzymywać rozdęte urzedy, które rozdają stanowiska kolesiom partyjnym. Ograniczmy buchalterię, nie możemy się godzic na utrzymywanie takiej bandy nierobów zatrudnionych przez kolesi w urzędach. Dosyc nepotyzmu, korupcji władzy
P
PiSmatołki
bo tam tacy sami jak on.
w
wacek
wybierzcie augustyna na arcybiskupa- purpurowego katabasa
D
Dyndalski
Niech żyje i rozkwita pederastycznie zjednoczona platformerska rodzina (PZPR) na czele z kard. Dziwiszem i jego roziną. kard. Nyczem i jego rodziną, ks. sową prawie kapelnem tvn i jego rodziną itd, itd, itd. Boże Mojżesza i Aarona miej ich wszystkich w swoim uwielbieniu !!!!!!!!!!!!!!
k
krajan77
Mam wątpliwą przyjemność obserwować tego Augustyna od lat, tak że mogę powiedzieć że znam go jak starego burka. Tego człowieka można zaliczyć niestety do największych szumowin polskiej demokracji. W większości partii politycznych, albo był, albo z nimi współpracował, ale tylko po to aby samemu pływać po powierzchni. Sam sobą jednak nic nie prezentuje, jest zwykłym wyszczekanym tupeciarzem, w mózgu którego nigdy nie zachodziły poprawne procesy myślowe. Raczkująca demokracja musi jednak poeksperymentować nawet z takimi typami. Jest ich dużo więcej i nie tylko w jakimś tam śmiesznym zarządzie prowincjonalnego powiatu. Dlatego też nie przeskoczymy pewnego poziomu (standardu) rozwoju naszego kraju, póki społeczeństwo (wyborcy) będą takie rodzynki wybierać. A w tym temacie zmiany zachodzą pokoleniowo. Bo ci co dzisiaj kopią w Augustyna są jego warci.
o
obserwator
pan Augustyn to tylko dużo gada i zmienia partie jak rękawiczki bo widzę że mu tylko stołek pasuje a co się tyczy pogotowia to tylko mówi co on nie kupił ,załatwił a tak naprawdę to nic nie zrobił tylko dla siobie robi dobry wizerunek
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska