Radni PiS z Brzeska Jarosław Sorys i Justyna Wójtowicz-Woda będą wykluczeni z partii? Trwa postępowanie dyscyplinarne

W ostatnich wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 10 mandatów w 21-osobowej radzie powiatu w Brzesku. Lokalne władze ugrupowania liczyły na przejęcie władzy (dla uzyskania większości konieczne było jednak zdobycie co najmniej jednego głosu spoza PiS). Ale plany te boleśnie zweryfikowało głosowanie podczas pierwszej sesji nowej kadencji 6.05.2024.

- Trzy osoby od nas zagłosowały za przewodniczącym Kazimierzem Brzykiem, czyli w tej sytuacji było wiadomo, że nas po prostu zdradzili - mówi Adam Kwaśniak, pełnomocnik PiS w powiecie brzeskim.

Podobny wynik miało głosowanie nad kandydaturą Andrzeja Potępy na starostę (trzynaście głosów "za"). Kandydatka PiS na to stanowisko, Olga Kwaśniak-Cieślik (prywatnie córka Adama Kwaśniaka) uzyskała zaledwie siedem głosów.

8 maja miało miejsce spotkanie radnych PiS. Jak przekazał nam Adam Kwaśniak, Jarosław Sorys tłumaczył wówczas, że "miał powody, żeby zrobić, jak zrobił". Adam Kwaśniak twierdzi, że również proponował mu funkcję etatowego członka zarządu powiatu. Jarosław Sorys nie chce się jednak do tego odnosić. Jego zdaniem sprawy partyjne powinny być załatwiane na forum wewnętrznym, a nie przed opinią publiczną.

9 maja Adam Kwaśniak oraz posłanka PiS z Brzeska Józefa Szczurek-Żelazko wystąpili z wnioskiem do władz wojewódzkich PiS o wykluczenie z partii Justyny Wójtowicz-Wody oraz Jarosława Sorysa. Posiedzenie Zarządu Wojewódzkiego PiS miało miejsce 11 lipca, wtedy też wniosek został zaakceptowany. Teraz sprawa trafi do Komitetu Politycznego PiS w Warszawie.

Jarosław Sorys, który 6 maja został wybrany na etatowego członka zarządu powiatu, twierdzi że o postępowaniu dyscyplinarnym dowiedział się z mediów. On i Justyna Wójtowicz-Woda wydali 15 lipca wspólne oświadczenie, w którym przekonują że nie mieli świadomości, że pełnomocnik Adam Kwaśniak i posłanka Józefa Szczurek-Żelazko złożyli wniosek o ich wykluczenie z Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie do zaakceptowania jest fakt, że o sprawie tej wagi, dowiadujemy się z mediów przy szerokim komentarzu pani poseł - stwierdzili.

- W chwili obecnej wystąpiliśmy o udostępnienie wspomnianego wniosku i dopiero po zapoznaniu się z nim podejmiemy kroki przewidziane w statucie PiS do wyjaśnienia sprawy i oczyszczenia naszego dobrego imienia. Gdy tylko sprawa zostanie wyjaśniona, poinformujemy o tym Państwa. Jest to pierwszy i jedyny nasz komentarz w tej sprawie - przekazali Justyna Wójtowicz-Woda i Jarosław Sorys.