Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Występ na mistrzostwach świata to marzenie każdej tancerki. Czy grupie Power Girls uda się zorganizować wyjazd do Orlando? [ROZMOWA]

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Z Konstancją Kowalczyk nauczycielką tańca, choreografem i tancerką formacji "Power Girls" w Studiu Tańca "Honorata" w Tarnowie rozmawiamy o rodzinnej pasji - cheerleadingu i szansie na start w Mistrzostwach Świata w Orlando.

FLESZ - E-dowód ułatwi Ci życie, możesz go mieć za darmo

W zeszłym roku formacja „Power Girls” ze Studia Tańca "Honorata", w której pani tańczy, dostała nominację na Mistrzostwa Świata Cheerleaders Orlando USA 2020. Wybieracie się?

To jest nasze wielkie marzenie. Zresztą chyba każdej tancerki. Udział w mistrzostwach to też spore wyzwanie finansowe. Obliczyłam, że każda z nas potrzebuje 11 tys. zł na pokrycie podstawowych kosztów. To bardzo duża kwota więc zorganizowałam zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Oprócz tego każda z nas szuka sponsorów, którzy wsparliby nasz wyjazd. Mamy nadzieję, że się uda. Trochę pieniędzy już mamy, ale goni nas czas. Mistrzostwa są końcem kwietnia.

Taniec wypełnia niemal całe pani życie. A gdyby tego zabrakło?

Chyba nie dałabym rady robić nic innego. W zasadzie to nawet nie wiem w czym mogłabym się jeszcze sprawdzić (śmiech). Taniec to ciężka praca, ale i satysfakcja. Niemal całe życie spędzam na treningach albo zawodach. Często jest tak, że moi znajomi wychodzą na imprezy, a ja idę na próby. Ale jestem zadowolona, bo robię to co lubię i mnie cieszy, a to chyba najważniejsze.

A jednak ostatnio spróbowała pani innej roli. Pani zdjęcia mogliśmy oglądać na plakatach w kampanii wizerunkowej „Tarnowskie oblicza mody”

Nie jestem typem dziewczyny, która lubi zdjęcia i trochę się bałam tego wyzwania. Zwykle zdjęcia są mi robione podczas występów, gdzie liczy się taniec, a nie twarz. Podziwiam modeli, którzy muszą pracować przed aparatem, to bardzo trudne zadanie. Udział w kampanii był miłym doświadczeniem, wiele obcych osób pisało do mnie, że im się podoba zdjęcie, więc chyba wypadłam dobrze. (śmiech)

A dlaczego zajęła się pani tańcem?

Taniec była obecny od zawsze w moim domu, bo rodzice się nim zajmują. Swój pierwszy poważny występ miałam, gdy skończyłam 4 lata. Zadebiutowałam w przedstawieniu tanecznym „Przygody Skrzata Wiercipiętka”. Potem to się jakoś potoczyło samo. Gdy miałam 6 lat wzięłam udział w zawodach, ale dopiero w gimnazjum zaczęłam myśleć o tańcu na poważnie. Większość czasu poświęciłam tańcu nowoczesnemu w tym cheerleadingowi, ale nie zamykam się na jeden styl.

Obok tancerki można Panią zobaczyć też w roli trenerki?

Tak, prowadzę formację hip-hopową, ale w niej nie tańczę. Bardzo ciężko jest pogodzić rolę trenerki i tancerki. Poza tym tworzę także choreografie do cheerleadingu.

[polecane]19824167,19737729,19819999,19813403,19728043,19738467;1[/polecane]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska