Za kilkunastoma niedawnymi włamaniami do samochodów na terenie Tarnowa stali dwaj koledzy z podwórka. Starszy ma 17 lat i grozi mu więzienie. O losie 14-latka zdecyduje sąd rodzinny.
Chłopcy zdążyli ukraść wyposażenie samochodów warte kilka tysięcy złotych. W jednym przypadku zdecydowali się także na kradzież osobowego forda. Pojazd ukryli w garażu. Wpadli, gdy przenosili koła forda i na ulicy wpadli na policyjny patrol. - Obaj sprawcy do wszystkiego się przyznali - mówi Olga Żabińska, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.