Sprawa swój początek miała w 2020 roku. 32-latka przygarnęła wtedy pod dach mieszkania, które zajmowała wspólnie z konkubentem i dziećmi 20-letnią kobietę z dzieckiem. Początkowo umówiły się, że młoda kobieta będzie pracować jako prostytutka i dzielić się zyskami z właścicielką mieszkania. Ta organizowała jej klientów, dowoziła do nich oraz umieszczała ogłoszenia w internecie.
Po pewnym czasie 20-latka chciała zrezygnować z uprawiania prostytucji. To jednak spotkało się ze stanowczym sprzeciwem 32-latki.
Życie młodej kobiety zamieniło się wtedy w koszmar. Ograniczono jej możliwość kontaktu z rodziną i innymi osobami. Nie mogła posiadać własnego telefonu i była szantażowana, że wszyscy dowiedzą się o tym czym się zajmuje. 32-latka stosowała również przemoc. Kilka razy uderzyła swoją ofiarę w twarz, jednym razem wybijając jej dwa zęby. Znęcała się również nad jej dzieckiem.
Była poszukiwana przez policję z Tarnowa, ukrywała się w Niemczech
Gehenna młodej kobiety trwała aż do początku 2021 roku. Pomogli jej członkowie rodziny. Zaniepokojeni coraz gorszym kontaktem z kobietą zainteresowali się jej losem. Tak dowiedzieli się, że jest wykorzystywana przez jedną z mieszkanek Tarnowa, u której przebywała. Zawiadomiono policję i 32-latka została zatrzymana.
Prokurator przedstawił kobiecie zarzut handlu ludźmi, a także zmuszania do prostytucji, ułatwiania jej uprawiania i czerpania z niej korzyści oraz kierowania gróźb karalnych, pobicia i znęcania się nad osobą małoletnią.
Wobec podejrzanej zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze i kobietę wypuszczono na wolność. Na kolejne wezwania śledczych już się nie stawiała, więc najpierw wystawiono za nią list gończy, a później Europejski Nakaz Aresztowania.
Kobieta ukrywała się przez wiele miesięcy. Wpadła dopiero 24 października ubiegłego roku na terenie Niemiec.
Tarnowskie sąd: handlu ludźmi nie było, ale zmuszanie do prostytucji tak
Po zatrzymaniu kobiety tarnowska prokuratura wznowiła postępowanie i skierowała do sądu akt oskarżenia. Podczas śledztwa przedstawiono jej również zarzut kierowania gróźb karalnych w stosunku do innych osób oraz pobicia.
W poniedziałek 28 sierpnia Sąd Okręgowy w Tarnowie wydał wyrok w sprawie. Uznał, że w tym przypadku nie można mówić o handlu ludźmi, ale skazał ją za inne przestępstwa.
- Sąd uznał natomiast, że zmuszała pokrzywdzoną do uprawiania prostytucji, ułatwiała jej to i czerpała z tego korzyści - mówi Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowe Tarnowie.
Skazana została również, za kierowanie gróźb karalnych, pobicie i znęcanie się nad osobą małoletnią.
32-latka usłyszała wyrok 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności. Ma też zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Wyrok nie jest prawomocny.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Zabytkowy budynek szpitala Szczeklika w Tarnowie zostanie uratowany!
