https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Zaskakująca decyzja szefa policji. Dymisja polityczna?

Paweł Chwał
Wydawało się, że dla insp. Roberta Biernata praca w Tarnowie będzie kolejnym etapem większej kariery. Woli jednak emeryturę.
Wydawało się, że dla insp. Roberta Biernata praca w Tarnowie będzie kolejnym etapem większej kariery. Woli jednak emeryturę. fot. Paweł Chwał
Wieść o rezygnacji inspektora Roberta Biernata ze stanowiska komendanta miejskiego policji w Tarnowie zaskoczyła wszystkich, w tym ponad pół tysiąca podległych mu funkcjonariuszy. Zaledwie 49-letni policjant do tej pory ambitnie piął się po szczeblach kariery. Wróżono mu też kolejne awanse. Tymczasem nieoczekiwanie postanowił odejść na emeryturę.

- Osiągnąłem już wiek umożliwiający skorzystanie z praw emerytalnych w policji, dlatego zdecydowałem się na odejście. To moja suwerenna i niczym nie wymuszona decyzja - przekonuje Robert Biernat, który tarnowską komendą policji kierował od lutego 2013 roku. Wcześniej był m.in. zastępcą komendanta w Bochni oraz szefem policji w Brzesku.

Nieoficjalnie mówi się jednak, że jego rezygnacja wpisuje się w ogólnopolski trend. Ze służbą pożegnać się mają m.in. szefowie wywiadu i kontrwywiadu. - W całym kraju najbliższe tygodnie zaowocują raportami o odejściu wielu komendantów. Kiedy scena polityczna zmienia się tak, jak po ostatnich wyborach, niejeden spodziewa się odwołania - mówi nam emerytowany wysoki oficer policji. Dla piastujących kierownicze stanowiska przejście do cywila na własną prośbę jest atrakcyjniejsze finansowo.

Sam Biernat zaprzecza politycznemu kontekstowi rozstania ze służbą. Twierdzi, że z myślami o emeryturze oswajał się od dłuższego czasu. Chce teraz poświęcić się innemu zajęciu.

***

Ta decyzja zaskoczyła nie tylko policjantów z tarnowskiego garnizonu, ale także samorządowców. Szef Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie nagle postanowił zrezygnować ze stanowiska. 49-letni insp. Robert Biernat, który w ostatnich latach systematycznie piął się po szczeblach policyjnej kariery, rozstanie z mundurem tłumaczy względami zdrowotnymi i uzyskaniem praw emerytalnych. Twierdzi, że to tylko zbieg okoliczności, iż skorzystać z nich chce krótko po politycznej zmianie w kraju.

Dymisja polityczna?
Nieoficjalnie mówi się jednak, że odejście ze służby komendanta tarnowskiej policji ma podtekst polityczny i wpisuje się w ciąg dymisji szefów służb mundurowych w całym kraju - m.in. Agencji Wywiadu i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Odejścia wysokich oficerów łączone są przede wszystkim ze zmianą władzy w Polsce po wyborach. Piastujący obecnie kierownicze stanowiska w służbach liczą się z tym, że prędzej czy później i tak będą wymieniani. - Lepiej złożyć raport teraz, zamiast czekać na zwolnienie motywowane „utratą zaufania” - mówi nam emerytowany wysoki oficer policji.

Biernat politycznym motywom zaprzecza. - Nosiłem się z zamiarem odejścia na emeryturę już od dłuższego czasu. Polityka nie ma z tym nic wspólnego. Mam prawo do emerytury i z niego korzystam. Jest wiele rzeczy, niekoniecznie związanych z policją, które chcę robić w życiu i teraz mam zamiar mocniej się im poświęcić - mówi komendant, który tarnowskim garnizonem formalnie kierować będzie tylko do najbliższej niedzieli.

Starosta zaskoczony
Raport o zwolnienie ze służby Biernat złożył w ubiegłym tygodniu na ręce komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie. Ten wstępnie zaaprobował decyzję podwładnego. Zgodnie z procedurami zwrócił się o opinię w tej sprawie do prezydenta Tarnowa i starosty powiatu. - Nie powiem, żebym nie był zaskoczony. Pan Biernat komendantem został przecież stosunkowo niedawno i myślałem, że będzie pełnił tę funkcję znacznie dłużej. Współpracowało nam się dobrze. Mam nadzieję, że podobne relacje będziemy mieć z jego następcą - mówi Roman Łucarz, starosta tarnowski.

Awans zastępcy

Wiadomo już, że obowiązki komendanta 16 listopada przejmie jego dotychczasowy pierwszy zastępca - mł. insp. Mirosław Moryl. Taką kandydaturę wskazał sam Biernat.

- Cieszę się z tej nominacji, między innymi dlatego, że pan Moryl jest tarnowianinem. Tutaj się urodził, tu dorastał i tutaj mieszka, dlatego doskonale wie, na jakie kwestie, związane z bezpieczeństwem trzeba położyć szczególny nacisk - komentuje zmiany w policji Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Mirosław Moryl na razie będzie mieć jednego zastępcę, którym pozostanie mł. insp. Marek Put. - Drugiego dobierze sobie z chwilą, kiedy z pełniącego obowiązki formalnie zostanie komendantem. Stanie się to prawdopodobnie na początku przyszłego roku - mówi Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. KMP w Tarnowie jest drugą, po krakowskiej, pod względem liczby funkcjonariuszy. W komisariatach w mieście i powiecie służbę pełni w sumie ponad pół tysiąca policjantów.

***

Mozolne ścieżki kariery
Insp. Robert Biernat w policji jest od 1986 roku. Po ukończeniu Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie najpierw pracował w rodzinnej Bochni, gdzie doszedł do stanowiska I zastępcy komendanta. W 2005 r. objął stery w komendzie policji w Brzesku, a w lutym 2013 r. w Tarnowie. Z wykształcenia jest pedagogiem. Nie wyklucza, że po rozstaniu z policją podejmie pracę wykładowcy akademickiego.

Mł. insp. Mirosław Moryl z policją związany jest od 1992 roku. Służbę rozpoczął w pionie prewencji. Przez 6 lat pracował jako dzielnicowy. Później był m.in. komendantem komisariatów: Tarnów - Zachód i Tarnów - Centrum, a od 2007 roku - zastępcą komendanta KMP w Tarnowie. Obowiązki komendanta obejmie 16 listopada, dzień później w Sali Lustrzanej zostanie oficjalne „wprowadzony” na stanowisko.

Nasi generałowie
Mundurowi związani z regionem tarnowskim robili wielkie kariery w kraju. W latach 30. zwierzchnikiem polskiej policji był pochodzący z gminy Rzepiennik Kordian Józef Zamorski. W latach 90. zastępcą komendanta głównego został Władysław Padło z gm. Wojnicz. Generalskich szlifów dosłużył się również Józef Jedynak, rodem z Dębna, awansowany przed laty na szefa podkarpackiej policji.

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Tak, gen. Władysław Padło pochodzi z Żabna.

Pracę rozpoczął jako MILICJANT w 1978r. - ciekawe co robił w czasie stanu wojennego ...

W 1991 r. został komendantem wojewódzkim Policji w Tarnowie

W 1997r. ówczesny minister spraw wewnętrznych Leszek Miller powołał go na Zastępcę Komendanta Głównego Policji w Warszawie

W Komendzie Głównej Policji w Warszawie był w trakcie gdy toczyło się śledztwo w sprawie zabójstwa Iwony Cygan...

Inny śledczy z Żabna to prokurator Włodzimierz Kumorowski, który prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa Iwony Cygan ... dziwnie je prowadził bo tak, że ludzie się bali zeznawać ...

W Komedzie Wojewódzkiej Policji w Tarnowie z Padło a później w Komendzie Miejskiej Policji pracował wówczas ... Józef Jedynak... z Dębna ...

TO JEST MILICJA !
E
Emeryt
Staruszek na emeryturze Aż mi ich żal 49lat...
o
ot i co
Dobrze zrobił ,że odeszedł. Te kaczysyowskie świry zrujnują wszystko i wszystkich !
C
Czesław K.
Jak sie ma sporo za uszami to nie ma niestety innej mozliwości.
x
xxxx
Co musiał zrobić Komendant z Tarnowa PISO-wi że poleciał w chwili kiedy nie był nawet znany nowy minister MSW. Logicznym się wydaje że czystki idą od góry a tutaj główny zostaje wojewódzki zostaje a miejski leci . Nie spotkałem się jeszcze z polityczną dymisją w chwili kiedy nie jest jeszcze znany nowy rząd
G
Gość
PO-licjant zrobił karierę dzięki kolesiom z PO, a teraz czuje oddech Antka Macierewicza na plecach. Nic się nie bój !!! Antoś tak łatwo nie odpuści, nawet przekopie okolice twojej działalności na 1 metr, koparką twojej byłej szefowej. Już zapewne powołuje komisję do zlustrowania twoich grzeszków. Kwestia czasu i afera gotowa. Niestety żyjemy w kraju "WCC" , czyli władza czyni cuda, a debile myślą że po 1989 jest niepodległość ! Żałosne
m
m
Gen Jozef jJedynak zostal Komendantem Wojewodzkim Policji w Rzeszowie 21.12.2001r.
z
zmuszony pracowac do 67
Kazdy Polak w wieku 49 lat powinien przechodzic na emeryture ,zeby cos z zycia jeszcze miec.Mlodsi by przychodzi ,skladki placili i az chcialoby sie zyc.Policja moze czemu reszta szarakow z 1750zl brutto nie moze?
o
okoń
gen.Władysław Padło pochodzi z Żabna a oile znam mape Polski Żabno to nie gmina Wojnicz,tylko miasto 635 letnie.
K
Kibic
Co tak szybko komendant ucieka na emeryturę? Czyżby miał coś na sumieniu?
Pamiętamy głośną sprawę z nagonką na Prezesa Okocimskiego KS Brzesko p. Czesława Kwaśniaka.
Znając tego pana to nie popuści tej sprawy. Zwłaszcza, że Komendantowi skończy się ochrona....
m
mag
Karierowicz. a nie fachowiec
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska