Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowianie nie wykorzystali szansy i po słabym meczu wyraźnie przegrali z zespołem Startu Gniezno

Piotr Pietras
Kapitan Unii Peter Ljung (w czerwonym kasku) w czwartkowym meczu miał wielkiego pecha. Szwed 14. biegu nie ukończył z powodu defektu motocykla.
Kapitan Unii Peter Ljung (w czerwonym kasku) w czwartkowym meczu miał wielkiego pecha. Szwed 14. biegu nie ukończył z powodu defektu motocykla. Sebastian Maciejko
W meczu 11. kolejki eWinner 1. Ligi Żużlowej zespół Unii Tarnów niespodziewanie przegrał na własnym torze z drużyną Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno.

Tarnowianie nie wykorzystali szansy jaka otworzyła się przed nimi po niespodziewanym zwycięstwie w meczu w Gnieźnie. W czwartkowym spotkaniu w na własnym torze jeździli bardzo pechowo i w efekcie nie nie zdobyli nawet punktu bonusowego, który przed meczem wydawałoby się mają dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Pech „Jaskółek” rozpoczął się już w 1. biegu, w którym po przegranym starcie Ernest Koza na pierwszym łuku najechał na jadącego przed nim Timo Lahtiego. Za spowodowanie kraksy tarnowianin został wykluczony z powtórki, jednak już do końca zawodów jeździł znacznie poniżej swoich możliwości.

Tym razem zawiódł także kapitan Unii Peter Ljung, którego także od początku zawodów prześladował pech. Najpierw, w 3. wyścigu, jadac na drugim miejscu miał defekt motocykla, w wyniku którego zanotował upadek. W 13. biegu w tym samym miejscu zaliczył kolejny upadek, natomiast w pierwszym z wyścigów nominowanych znów musiał zjechać z toru z powodu defektu motocykla.

Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem „w zespole „Jaskółek” był niespełna 18-letni Mateusz Cierniak, który jako jedyny w trakcie całych zawodów toczył z rywalami z Gniezna wyrównane pojedynki.

Tarnowianie jeszcze przed 15. biegiem mieli szansę na zdobycie punktu bonusowego, lecz w konfrontacji z najmocniejszą parą Startu Oskar Fajfer – Oliver Berntzon (obaj w całym meczu nie przegrali z żadnym z tarnowian) duet Cierniak – Artur Mroczka okazał się bezsilny i przegrywając wyścig podwójnie, sprawił że „Jaskółki” zakończyły zawody z zerowym kontem.

UNIA TARNÓW – CAR GWARANT KAPI MEBLE BUDEX START GNIEZNO 38:52
Pierwszy mecz: 50:40; bonus: Start.
Unia: Nilsson 6+1 (2, 2, 1*, 1, -), Gruchalski 3+1 (2, 1*, -, -, -), Koza 2 (w, 0, -, 1, 1), Mroczka 6+1 (1, 2, 1*, 2, 0), Ljung 5+1 (u, 1*, 2, 2, w, d), Konieczny 2+1 (2*, t, 0), Cierniak 14 (3, 2, 2, 3, 3, 1).
Car Gwarant Kapi Meble Budex Start: K. Fajfer 1 (1, 0, 0, u), Jakobsen 13 (3, 3, 3, 2, 2), Lahti 8+1 (3, 1, 1, 2*, 1), Berntzon 14+1 (3, 3, 3, 3, 2*), O. Fajfer 14+1 (2*, 3, 3, 3, 3), Stalkowski 2 (1, 1, 0), Czapla 0 (u, -, 0), Studziński 0 (0).
Sędziował: Jerzy Najwer (Gliwice). Najlepszy czas: 68,76 s. - Frederik Jakobsen w 6. wyścigu. Widzów: 2000.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska