https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowianka rozkręcała w domu meble i znalazła... sprawny granat. Znaleziskiem zajęli się saperzy

Paulina Marcinek-Kozioł
archiwum tarnowskiej policji
Sprawny granat wraz z zapalnikiem znalazła we własnym domu mieszkanka Tarnowa. Zauważyła go podczas rozkręcania mebli. Był ukryty w specjalnym schowku w kredensie.

FLESZ -Koniec zatorów płatniczych? Duże ułatwienie dla małych firm

Mieszkanka Tarnowa postanowiła pozbyć się mebli z jednego z pomieszczeń w swoim domu. Kiedy zaczęła je rozkręcać, okazało się, że w kredensie znajduje się specjalna skrytka. A w niej... granat z zapalnikiem.

Niewybuch leżał tam przez kilkadziesiąt lat, a kobieta nie miała pojęcia o jego istnieniu. Meble odziedziczyła po rodzicach. Tropem do wyjaśnienia zagadki może być fakt, że jej ojciec był wojskowym i brał udział w walkach podczas II wojny światowej.

Zaskoczona odkryciem kobieta postanowiła powiadomić policję.

- Granat był starannie zapakowany, więc niebezpieczeństwo wybuchu było znikome – twierdzi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Na miejscu pojawili się saperzy z Rzeszowa, którzy zabrali znalezisko na jeden z poligonów, gdzie został zdetonowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

szkoda granatu ,mógł się jeszcze przydać, czasy niepewne

G
Gość

jaki "niewybuch"?! nie był użyty ba, nawet nie był uzbrojony... to tak, jakby amunicja była w stanie następującym: łuska w pudełeczku a obok proch w papierku i pocisk też luzem...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska