Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowski aktor-amator błyszczy na ekranie

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Gra w serialach, wcielił się też w rolę niemieckiego starosty w filmie o bł. księdzu Romanie Sitko
Gra w serialach, wcielił się też w rolę niemieckiego starosty w filmie o bł. księdzu Romanie Sitko Dawid Skruch
Choć bez kierunkowego wykształcenia, realizuje marzenia o filmowym planie. 37-letni Marcin Kubisztal zagrał już m.in w produkcjach indyjskich i egipskich.

Jeszcze parę lat temu wydawało się, że zawodowo realizować się będzie wyłącznie w agencji reklamowej brata. Przy wszelkich reklamach i billboardach. Cztery lata temu przypadek sprawił, że jego życie zmieniło się nie do poznania.

- Kolega namówił mnie, żebym poszedł na casting do agencji artystycznej - wspomina - Widocznie się tam spodobałem, skoro jeszcze tego samego dnia podpisałem kontrakt. A kolejnego już pojawiłem się na planie serialu "Julia" realizowanego przez TVN.
Na początek pan Marcin zagrał drobny epizod jako policjant. Okazał się on początkiem aktorskiej kariery trwającej już czwarty rok. - Fajne wrażenie zrobił na mnie plan zdjęciowy. Było wesoło, spotkałem wiele ciekawych osób - podkreśla.

Od tamtej pory może się już doliczyć na swoim koncie kilkudziesięciu mniejszych lub większych ról. Jest co wspominać. Choćby wcielenie się w postać.... martwej osoby w serialu ,,W-11''.

Komuś może się wydać, że nic prostszego. Nic bardziej błędnego. Trzeba było leżeć nieruchomo, podczas gdy fikcyjni lekarze przeprowadzali reanimację i mocno uciskali klatkę piersiową. Z tą rolą wiąże się zresztą dość zabawna historia. - Gdy zaczynaliśmy odgrywać scenę, leżałem zakrwawiony na ulicy. Ktoś chyba przejeżdżał w pobliżu i pomyślał, że naprawdę wydarzył się jakiś wypadek. Wezwał więc prawdziwe pogotowie ratunkowe. Zdziwienie ratowników medycznych było ogromne, gdy wjechali wprost na plan zdjęciowy - śmieje się tarnowianin.

Od prawie roku twarz Marcina Kubisztala kojarzy się z emitowanym w telewizji serialem TVN "Szpital". Gra tam jednego z ratowników medycznych. - To moja pierwsza rola, w stałej obsadzie serialu - podkreśla aktor. Udało mu się już nawet wystąpić w w zagranicznych produkcjach. Jako ochroniarz w Bollywoodzkiej producji "Bangistan" oraz mały epizod w jednym odcinku egipskiego serialu "Gabal Al Halal". Tak się złożyło, że obydwie produkcje kręcono akurat w Krakowie.

Panu Marcinowi ani w głowie stanie w miejscu, wciąż chce się rozwijać. Zadebiutował więc też na dużym ekranie. W jednej z głównych ról w filmie "Bł. Ks. Roman Sitko. Bohater z wiary". - Trafiła mi się niezbyt przyjemna rola niemieckiego starosty tarnowskiego, ale takie też przecież ktoś musi zagrać. Dodatkowo oprócz roli aktora pełniłem funkcje asystenta producenta. Musiałem sie więc zajmować m.in szukaniem lokalizacji do zdjęć i załatwianiem wielu innych spraw związanych z produkcją - podkreśla aktor.

O dziwo, mimo coraz większego doświadczenia, Marcin Kubisztal wcale nie marzy o karierze wielkiego aktora. - Boję się, że nie poradził bym sobie w bardziej zaawansowanych produkcjach. Nie jestem przecież zawodowym aktorem i to co robię traktuje jako rozwijanie mojej pasji - wyjaśnia ambitny 37 - latek. Kolejnym celem pana Marcina jest natomiast własny program kulinarny.- Mam już nawet gotowy scenariusz. Chciałbym taki program realizować w Tarnowie, aby promować nasze miasto - zapowiada

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska