Samochody stoją w korku od Wierchu Porońca aż do Palenicy Białczańskiej, czyli na odcinku około 5 kilometrów. Na parkingu na Palenicy nie ma już wolnych miejsc postojowych. - Nie ma co już jechać do Morskiego Oka - mówią turyści tkwiący w korku.
Również na szlaku do najsłynniejszego tatrzańskiego stawu ciągnie tłum wędrowców. Miejscami szlak wygląda na zakopiańskie Krupówki w szczycie sezonu. Turystom pragnącym odwiedzić Morskie Oko radzimy, by wybrali się tam w inny dzień. Wyjeżdżając najlepiej wcześnie rano.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!