https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Idziemy w góry z małymi dziećmi

Łukasz Bobek
Jesteś w czasie wakacji w górach z dzieckiem i chcesz wędrować po szlakach? Postanowiliśmy przygotować mały poradnik, na które trasy wybrać się z dziećmi.

Przedszkolak na szlaku
Nasz ranking podzieliliśmy na trzy kategorie - dzieci do 5. roku życia, dzieci w wieku 6-10 lat oraz starsza młodzież.
Niezależnie od przedziału wiekowego dzieci, ważne jest, by dobrze zaplanować wycieczkę i dostosować trasę do możliwości najmłodszych turystów.

- Osoby, które przyjeżdżają z dziećmi w wieku od 3 do 5 lat, powinny wybierać krótkie odcinki w ciekawych miejscach. Maluchy będą zainteresowane tym, że płynie wodospad czy rzeka lub gdy widzą wypasające się owce, a nie będą płakać, że im się nudzi - radzi Paweł Skawiński, wieloletni przewodnik górski, ratownik TOPR.

Dla tych, którzy planują przemierzyć szlaki z dzieckiem w wózku, polecamy tatrzańskie dolinki, w których możemy się bez większych przeszkód poruszać dziecięcym pojazdem.

W przypadku Morskiego Oka dobrym rozwiązaniem (tam od Palenicy Białczańskiej aż do stawu wiedzie asfaltowa droga) jest wyruszenie wczesnym rankiem. Inaczej mogą nas zaskoczyć tłumy turystów i fasiągów na szlaku.

Noc w schronisku
Taką opcję możemy rozważyć, kiedy dzieci mają więcej niż 6 lat, bo one mają większą świadomość otaczającej je przyrody i mogą już przemierzać szlaki o własnych siłach.

- Ja często idę z wnukiem na Halę Gąsienicową. Dla dziecka supernagrodą i zarazem taką przygodą jest noc w schronisku Murowaniec - mówi Andrzej Rochmal z Krakowa.

Z kolei Paweł Skawiński radzi, by wynająć przewodnika, który opowie o górskiej przyrodzie, zwierzętach i górach, i zaciekawi tym dziecko.

Z plecakiem na Rysy
Wycieczkę w wysokie partie powinniśmy wybrać dla młodzieży, która nie zmęczy się tak szybko i potrafi samodzielnie wspinać się w partiach, gdzie są np. łańcuchy. Ważne jest też zaopatrzenie, jakie zabieramy na taką wycieczkę.

W plecaku powinna znaleźć się woda, krem z filtrem na wypadek ostrego słońca, peleryna, coś do picia i jedzenia. Dobry jest np. słodki batonik, czy czekolada, która w trudnej sytuacji może dodać nam energii. Warto wziąć telefon komórkowy, by w razie kłopotów wezwać pomoc.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Czesław
No a gdzie treść artykułu, bo rozumiem że to tylko wstęp....
Co do wstępu na nasuwa mi się pytanie do której dolinki można bez większych przeszkód wjechać wózkiem? Nawet w strążyskiej trzeba go wnosić.

Wybrane dla Ciebie

Trudny mecz rezerw Wisły Kraków, ale ostatecznie jest zwycięstwo

Trudny mecz rezerw Wisły Kraków, ale ostatecznie jest zwycięstwo

Małopolscy terytorialsi świętują siedem lat istnienia. Złożyli uroczystą przysięgę

Małopolscy terytorialsi świętują siedem lat istnienia. Złożyli uroczystą przysięgę

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska