Film z tego zdarzenia został opublikowany na portalu Youtube przez świadka tego zdarzenia. Na filmie, który trwa ponad 10 minut, widać, jak zwierzę próbuje wykaraskać się z potoku. Ten nie jest głęboki, ale niedźwiedź nie może sobie dać rady ze śliskimi kamieniami. Po kilku minutach widać kobietę, która podkłada na brzeg potoku konar drzewa, po którym niedźwiadek może się wspiąć.
Film zakończył się na tym, że widać niedźwiedzia, który prawie pokonał stromy brzeg potoku. Nie wiadomo, czy osoba próbująca pomóc niedźwiedziowi była pracownikiem parku, czy nie. Po stroju można wnioskować, że nie. Na pewno miała sporo szczęście - raz, że udało się pomóc małemu niedźwiadkowi. A dwa, że nie napatoczyła się na matkę małego niedźwiedzie. Nie wiadomo bowiem, czy skoro mały miś wybudził się z zimowego snu, nie obudziła się także jego matka.
Przyrodnicy przestrzegają przed takimi spotkaniami z niedźwiedziami. Radzą, czy nie zbliżać się do tych drapieżników - zwłaszcza, gdy jest to mały niedźwiedź w towarzystwie matki.
KONIECZNIE SPRAWDŹ - WIEŚCI Z PODHALA