Perseidy można było obserwować już od połowy lipca, ale to w nocy z 12 na 13 sierpnia ich aktywność była największa. W tym roku można było obejrzeć nawet sto spadających gwiazd w ciągu godziny. Deszcz meteorów najlepiej widoczny jest w miejscach oddalonych dużego natężenia światła, na przykład w górach czy na morzu.
- W Polsce jest coraz mniej miejsc, do których nie dociera sztuczne światło, utrudniające obserwację nocnego nieba. Kasprowy Wierch to jedno z nich. Widok na to niezwykłe zjawisko astronomiczne z ośrodka PKL był na tyle spektakularny, że postanowiliśmy się nim podzielić. Zdjęcia i nagrania są unikalne. Powstały na wysokości 1987 m n.p.m. - mówi Patryk Białokozowicz, członek zarządu PKL.
Tegoroczny, najbardziej znany rój meteorów wylatujący w sierpniu z gwiazdozbioru Perseusza wypadł w bardzo korzystnym czasie do obserwacji, czyli w okolicach nowiu Księżyca.
- Kasprowy Wierch to chyba najlepsze w Małopolsce miejsce do uprawnia astronomii, dodatkowo na szczyt mogliśmy dowieść dużą ilość sprzętu fotograficznego. Po godzinie 23 pogoda była idealna do robienia zdjęć. Podziwialiśmy krótkie, jasne przeloty z błyskami jaśniejszymi niż Księżyc, które w pełni rozświetlały na ułamek sekundy całe Tatry. Po takich spektakularnych bolidach, czyli bardzo jasnych meteorach, na niebie smuga utrzymywała się do paru minut- relacjonuje Dariusz Bobak, fotograf.
Czym są Perseidy?
Perseidy są rojem meteorów – chmurą odłamków, których orbita przecina się z ziemską regularnie co rok – na przełomie lipca i sierpnia. Rój ten uważa się za pozostałość odwiedzin komety Swifta-Tuttle’a – która zbliżając się do Słońca nagrzewa się i pozostawia kawałki jądra na swojej drodze.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!