https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry: pracowity dzień ratowników górskich

Łukasz Bobek
Śmigłowiec TOPR-u w akcji. Zdjęcie archiwalne
Śmigłowiec TOPR-u w akcji. Zdjęcie archiwalne fot. Jan Latała
Turystka ukąszona przez żmiję, dwóch mężczyzn ranionych przez spadające kamienie oraz upadek na Granatach. Ratownicy TOPR-u mieli bardzo pracowity dzień.

Po kilku gorących dniach na tatrzańskich halach i polanach znów można spotkać żmije zygzakowate. Dobitnie przekonała się o tym młoda turystka, którą wąż ukąsił na Hali Kondratowej.

- Turystka zaraz po ukąszeniu wezwała nas na pomoc. Na miejsce poleciał policyjny śmigłowiec z ratownikami na pokładzie. Na miejscu okazało się, że jej stan nie jest zły. Została odwieziona do szpitala - mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Kiedy poszkodowana trafiła do szpitala, z gór znów przyszło wołanie o pomoc. Na dwóch turystów wędrujących na Kozi Wierch poleciały kamienie. - Najprawdopodobniej skały zostały poruszone przez wędrujących powyżej. Jednego z turystów kamienie raniły w nogę, a drugiego w głowę. Panowie o własnych siłach doszli do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. Jednak na miejscu jeden z nich zaczął skarżyć się na bóle głowy. Potrzebna była nasza pomoc i transport do szpitala - mówi Wojciechowski.

Późnym popołudniem doszło do wypadku na Granatach. Turystka spadła ok. 40 metrów w terenie skalisto-trawiastym. - Kobieta była przytomna. Miała jednak kilka potłuczeń, uraz nadgarstka, a także obrzęk głowy. W takim stanie nie była w stanie sama zejść - mówi Wojciechowski.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
trutty
Jako dziekan Wydzialu Matemetyki na Uniwersytecie w Uppsali (prof.dr.) od dluzszego czasu prowadze badania nad korelacja dzialan Donalda T. oraz zla w Polsce. Widze bezposredni zwiazek w sensie matematyczno-statystycznym oraz wprost proporcjonalny, pomiedzy aktywnoscia Donalda T. i wzrostem liczby wezy oraz innych cierpien Narodu POlskiego takich jak powodzie, pozary, bieda, emigracja mlodzych, umieralnosc starych, brak nadzieji, alkocholizm, bandytyzm, sluzalnictwo Brukseli i Moskwie, zaklamanie mediow, oraz generalny marazm. Wzor matematyczny ktory buduje takie rownanie wyglada nastepujaco ZD = p+b+em+us+bn+a+b+s(BM)+zm+GM.
m
marek popiela
W tym roku wyraznie jest wysyp wenzy w POlsce co swiadczy o tym ze w kraju zle sie dzieje i potrzeba zmian na kazdym szczeblu polityki poczynajac od Donalda T. Wenze rodza sie dlatego ze na ziemi polskiej panuje zla energia ktora powoduje plage wenzy ktore sie nia zywia. Wszyscy przeciez wiedza ze im wiecej pokarmu tym wieksza plodnosc gadow. Dlatego trzeba ukrocic zlo ktore rozplywa sie po POlsce ze szczytow wladzu i wtedy wszyscy znow zobaczymy jak piekna jest POlska i jak ubedzie wenzy.
D
Dudek
No i po co tam lezie jak nie umie chodzić i tylko dupę zawraca ratownikom .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska