https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatrzańskie stawy powoli zamarzają. Nie wolno wchodzić na lód, bo może się załamać

Łukasz Bobek
Morskie Oko w Tatrach
Morskie Oko w Tatrach Paweł Stawiarz, TPN
Tatrzańskie stawy zaczynają zamarzać. Wygląda to pięknie. Jednak pod żadnym pozorem nie powinniśmy wchodzić na lód. Tej jest nadal bardzo cienki i może załamać się w każdej chwili.

Ostatnie mroźnie dni i opady śniegu przyniosły w Tatry prawdziwą zimę. W górach leży miejscami już ok. 30 cm śniegu, a od wysokości 1800 metrów obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Zaczęły także zamarzać górskie stawy.

- Ten lód jest obecnie cienki i bardzo niebezpieczny. Bardzo łatwo może dojść do jego załamania, a to może być niebezpieczne – mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. – Większa część Morskiego Oka w ogóle nie jest zamarznięta. Lód na razie pojawił się przy brzegach.

Nawet jednak tam, gdzie jest stosunkowo płytko, nie wchodźmy na lód. Woda w stawie jest bardzo zimna. Jeśli do niej wpadniemy i szybko nie uda nam się z niej wydostać, albo się rozgrzać po wpadnięciu – sytuacja może zrobić się naprawdę niebezpieczna dla naszego życia i zdrowia.

Akcja ratunkowa w sytuacji, gdy ktoś wpadnie pod lód, jest bardzo niebezpieczna. Pomoc może nie nadejść w odpowiednim czasie. – Nie ryzykujmy więc, miejmy na względzie przede wszystkim nasze zdrowie – mówi Tomasz Zając.

Najbliższe dni w Tatrach zapowiadają się równie mroźne jak ostatnie. Nad Morskim Okiem nocami temperatura będzie spadać do minus 8-9 stopni. Prognozowane są także opady śniegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska